POLITYKA: „Ten wpis jest obrzydliwy”. Jak na posła Sławomira Ćwika wylała się fala krytyki

Uwagę politykowi zwrócili od razu Roman Giertych z Koalicji Obywatelskiej, który napisał: „Radzę skasować ten wpis. Jest obrzydliwy”. Ostro zareagował jeden z liderów Konfederacji, Sławomir Mentzen, który nazwał posła "obrzydliwym chamem".

„Tak wygląda w rzeczywistości stosunek do kobiet u posłów Szymona Hołowni. Swoje koleżanki też tak traktujecie?” — zapytała Anita Czerwińska posłanka PiS.
Pod naporem komentarzy Sławomir Ćwik skasował swój wpis. To jednak nie skończyło sprawy.

Wpis nie umknął uwadze głównej zainteresowanej.
„Panie Sławomirze Ćwiku, w Internecie nic nie ginie. Nie pozdrawiam! Panie Szymonie Hołownio, wstyd mieć takich ludzi u siebie” - napisała Ewa Zajączkowska-Hernik, publikując zrzut ekranu wpisu posła.

Sławomir Ćwik odpowiedział jej w komentarzu w następujący sposób: „Ja pani zdjęcia na baner nie wybierałem. To pani zdecydowała i cel pani osiągnęła - jest dyskusja i ludzie komentują, jak komentują. Moje skojarzenie było związane z chodzeniem za własnymi sprawami, ale jak widzę komentarze, to jestem w mniejszości”.

Skrytykowana kandydatka nie została dłużna konkurentowi. „Ja wybierałam to zdjęcie, jest ładne, eleganckie i z klasą. W przeciwieństwie do pana” - odcięła się.
Ostatecznie poseł zdecydował się opublikować przeprosiny. „Dokonując wpisu w sprawie pani Ewy Zajączkowskiej-Hernik popełniłem błąd, co potwierdzają komentarze w sieci (nawet jeżeli co innego miałem na myśli). Nie będę się zasłaniał »przejęciem« konta itp. Niniejszym przepraszam panią Ewę i więcej banerów wyborczych nie komentuję” - napisał Sławomir Ćwik.