Polityk PiS pokazał TEN dokument, jest zwrot akcji ws. debaty Trzaskowski-Nawrocki! „Wykluczają widzów konserwatywnych”

1 tydzień temu
Trwa zamieszanie wokół debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów. Wydawało się, iż rozmowy zostały zerwane, ale nastąpił zwrot akcji. Co z tą debatą? Naturalna koleją rzeczy w momencie poprzedzającym drugą turę wyborów prezydenckich jest debata między obydwoma kandydatami. W 2020 roku nie doszło jednak do starcia Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego. Wyglądało na to, iż w 2025 roku historia się powtórzy i nie będziemy świadkami konfrontacji Karol Nawrocki vs Rafał Trzaskowski. – Dwa sztaby uzgodniły, iż dobrą formułą będzie bezpośrednia rozmowa dwóch kandydatów w 6 blokach tematycznych z moderatorem, który nie zadaje pytań. Pytania zadają sobie tylko kandydaci. Wszystko uzgodnione, nagle telefon do sztabu PiS i koniec rozmów. Tak to wygląda – przekazała we wtorek rano Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego za pośrednictwem platformy X. Sztabowcy PiS chcieli przeforsować, żeby pytania kandydatom były zadawane przez dziennikarzy z wielu redakcji, w tym np. stacji radiowych. Na to się natomiast nie zgodziła Telewizja Polska, która miałaby organizować całość. Jak wyjaśniono, pomysł ludzi Nawrockiego jest zły, ponieważ nie byłaby to debata, tylko w praktyce konferencja prasowa. Sztab Trzaskowskiego zaproponował alternatywę w takiej formie, aby to obydwaj panowie sobie zadawali nawzajem pytania. Natomiast moderować ich debatę miałaby Joanna Dunikowska-Paź z TVP. o ile chodzi
Idź do oryginalnego materiału