Nie stygną emocje po drugiej turze wyborów prezydenckich. Swoimi przemyśleniami na temat wyników postanowił podzielić się europoseł PiS - Waldemar Buda. Jego zdaniem powodem zwycięstwa kandydata wspieranego przez jego ugrupowanie były wysokie ceny w sklepach. "Czereśnie, Polska, 60 złotych za kilogram. O tym były te wybory" - napisał pod zdjęciem, które opublikował na swoim profilu na Facebooku.
REKLAMA
Zobacz wideo Polacy o paleniu na balkonie:
"Były przymrozki, więc są i takie ceny"
Wpis polityka wzbudził spore emocje. Wiele osób zarzuciło mu nieznajomość realiów. "Czereśnie o tej porze roku z reguły są bardzo drogie", "Ceny czereśni na przednówku zawsze były wysokie i niezależne od władzy, a od sadowników. Były przymrozki, więc są i takie ceny" - czytamy pod postem. Odezwała się także osoba, która od 21 lat prowadzi warzywniak:
Myślę, iż jeszcze góra dwa tygodnie i będziemy mieli je w normalnych cenach.
Europoseł PiS pokazał cenę czereśni, a ludzie sprowadzili go na ziemię. 'Prowadzę warzywniak' Waldemar Buda, Facebook screen
"U mnie sadownik sprzedaje w detalu 15 zł/kg"
Inni użytkownicy dyskusji nie zgodzili natomiast z informacją, iż czereśnie są w tej chwili takie drogie. "Dzisiaj na najdroższym rynku na Pogodnie w Szczecinie kupiłam za 19,50, ale polskie i z okolic Szczecina", "W Łodzi są po 20 złotych", "U mnie sadownik sprzedaje dzisiaj w detalu 15 złotych za kilogram" - czytamy pod wpisem Waldemara Budy.
W dyskusji odezwali się też zwolennicy polityka PiS, którzy zgodzili się z treścią jego wpisu. "Możecie gadać, ale taka jest prawda. A miało być tak pięknie i tanio" - napisał pod postem an Facebooku jeden z mężczyzn. Co sądzisz o problemie, który nagłaśnia europoseł Waldemar Buda? Czy w tej chwili ceny rzeczywiście są wyższe niż w poprzednich latach? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.