Polityczne samobójstwo Kaczyńskiego. PiS już tego nie wytrzyma

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Najwyraźniej Jarosław Kaczyński nie potrafi się odnaleźć w powyborczej rzeczywistości. prawdopodobnie także boi się, iż ktoś w szeregach Zjednoczonej Prawicy zapyta się wprost: kto jest winien wyborczej katastrofy. I chociaż odpowiedzialnych za to jest legion, to jedno nazwisko Kaczyńskiego wybija się na plan pierwszy.

Zapewne dlatego lider PiS wykonał dosyć karkołomny skok do przodu. I wypowiedział wojnę… Unii Europejskiej.

– Wojna Unii została wypowiedziana. O przyjęciu kursu na suwerenizm, czy wręcz wybraniu go na oficjalną doktrynę Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński poinformował członków swojej partii i resztę świata w sobotę 11 listopada podczas wiecu niepodległościowego w hali Sokoła w Krakowie – zauważył Bogusław Chrabota na łamach „Rzeczpospolitej”.

– Tak frontalny, konsekwentny i niepozostawiający przestrzeni na subtelności atak na Unię Europejską oraz przedstawienie jej jako fundamentalnego zagrożenia dla polskiej suwerenności wydarzyły się po raz pierwszy. W licznych kampaniach był to wątek uboczny czy równorzędny. Teraz stał się tematem głównym i prawdopodobnie na nim, jako na micie założycielskim, oprze się cała powyborcza narracja polityczna obozu Zjednoczonej (czy aby jeszcze?) Prawicy – dodaje dziennikarz.

Tyle tylko, iż z takim programem PiS będzie się powoli obsuwał w polityczny niebyt. I niewielu będzie Polaków, którzy będą go żałować.

Idź do oryginalnego materiału