Polityczne igrzyska

3 dni temu
Od ponad tygodnia „uśmiechnięta koalicja” przygotowywała się do udzielenia wotum zaufania rządowi. Pomimo klęski, którą odniosła 1 czerwca, a więc przegrania wyborów prezydenckich, premier zadeklarował, iż chce dalej stać na czele rządu. – Znam smak zwycięstwa, znam gorycz porażki, ale nie znam takiego słowa jak „kapitulacja”. Idziemy dalej! – przekazał Donald Tusk. Wczorajsze wystąpienie premiera mogło być okazją do chociaż częściowego zmazania skazy na wizerunku koalicji. – Donald Tusk nie wykorzystał tej szansy. Jego kolejne już exposé było merytorycznie słabe, zabrakło w nim jasnej i klarownej wizji, skupiało się na przeszłości i zapowiadało dalszy proces rozliczania Prawa i Sprawiedliwości. Widać, iż to człowiek, który wie, iż zmierza ku upadkowi – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr Bogdan Więckiewicz, socjolog z Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.
Idź do oryginalnego materiału