Emocje to zły doradca. Potrzebujemy odwagi i rozwagi – napisał kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski po piątkowym spotkaniu prezydentów Ukrainy i USA. Wołodymyra Zełenskiego wsparli inni politycy KO, a także startujący w wyborach prezydenckich marszałek Sejmu Szymon Hołownia i kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat.
Fot. PAP/EPA/Jim Lo Scalzo/PoolPiątkowe spotkanie prezydentów USA Donalda Trumpa i Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zakończyło się kłótnią. Do podpisania umowy o dostępie amerykańskich firm wydobywczych do eksploatacji metali ziem rzadkich na Ukrainie nie doszło, a Zełenski opuścił Biały Dom.
Spotkanie Trump-Zełenski komentują w internecie polscy politycy. „Polska ma kapitał zaufania jednocześnie w USA, w Europie i w Ukrainie. Musimy to umiejętnie wykorzystać – dla dobra wszystkich. Emocje to zły doradca. Potrzebujemy odwagi i rozwagi” – napisał na portalu X kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
„Ukraino – macie nasze wsparcie” – oświadczyła na X kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat. Zaznaczyła, iż „Trump zapomniał, kto w tej wojnie jest agresorem. Europa musi się zjednoczyć i stać się silniejsza niż kiedykolwiek”.
Kandydat Partii Razem Adrian Zandberg ocenił: „Kto ma oczy, zobaczył. Nie ma już na co czekać. Dalsze pielęgnowanie złudzeń jest po prostu groźne”. „Jeśli sami nie zadbamy o nasze bezpieczeństwo, Europa nie będzie bezpieczna. Polska nie będzie bezpieczna” – dodał.
Europoseł z ramienia KO Michał Szczerba skomentował, iż „zaplanowane upokorzenia ofiary cieszy tylko agresora”. „Przyzwoici ludzie na Kapitolu czują się zażenowani” – dodał.
Wiceszef MON Cezary Tomczyk (KO) przytoczył cytat z Winstona Churchilla „Mieliście do wyboru wojnę lub hańbę. Wybraliście hańbę, ale dostaniecie wojnę”. Jak dodał, „teraz jest czas na wsparcie Ukrainy. Bezpieczeństwo i suwerenność nie mogą zostać przetargowane”. „Zełenski, bądź silny” – podkreślił.
Roman Giertych (KO) napisał: „Jeśli chcemy utrzymać pokój, to musimy szykować się na wojnę”.
„Zbrójmy się. Zbrójmy się. Zbrójmy się. I wzmacniajmy dyplomację oraz wywiad” – oświadczył poseł KO Marcin Bosacki.
„Niezmiennie, Ukraino jesteśmy z wami” – oświadczyła marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
„Zaprosić gościa do domu, żeby go obrażać. I robić to na oczach całego świata. Katastrofa” – skomentował wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Krytycznie postawę Zełenskiego ocenił Kazimierz Smoliński z PiS. „Jeśli umowy nie będzie, to Ruscy z czasem pokonają Ukrainę. Z braku umowy najbardziej cieszy się Putin”. „Bardzo źle, iż umowa USA-UA nie została podpisana. Jest to fatalna informacja dla Europy. Oceniam tutaj krytycznie postawę Zeleńskiego, bo to jemu powinno głównie zależeć na tej umowie, tak ważnej dla UA. W zamian pozwolił sobie na kłótnię z prezydentem USA. Nieodpowiedzialne” – dodał poseł.
Z kolei poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, napisał: „Wołodymyr Zełenski zapomniał, iż poleciał do Waszyngtonu na spotkanie z wytrawnym biznesmenem, a nie z oderwanym od rzeczywistości Joe Bidenem. Zamiast +dziękuję+, było daj. Zamiast pokory, były pretensje. Zamiast rozmowy o pokoju, Zełeński chciał gadać o kontynuowaniu wojny. O czym wy mówicie? Dostał kilka słów prawdy i teraz wraca z niczym”. „Trump to nie jest Joe Biden, na szczęście” – dodał polityk Nowej Nadziei.
„Ukraińcy powinni częściej używać +dziękuję+ zamiast +dajcie+” – napisał inny poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa (z Ruchu Narodowego).
„Europa nie może odwrócić się od Ukrainy. Bez względu na to, co dzisiaj mówi i co robi Donald Trump, który zaskakuje i zdumiewa mieszkańców cywilizowanego świata. Dziś trzeba uparcie przypominać fakty i proporcje. To Putin napadł na Ukrainę, to Putin zagraża Zachodowi, to Putina trzeba powstrzymać. Nie można pozwolić na to, by to Putin czuł dzisiaj satysfakcję” – napisał z kolei senator KO Grzegorz Schetyna.
Wcześniej spotkanie przywódców skomentował m.in. premier Donald Tusk, który napisał: „Drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami”.
„Nie trzy dni, nie trzy miesiące, ale trzy lata odwagi i determinacji. Prezydent Zełenski – szacunek. Ukraina – jesteśmy z wami” – oświadczył zaś marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia.
Zdaniem szefa MON, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza „nasi sojusznicy wielokrotnie udowodnili, iż szczera i odpowiedzialna kooperacja jest dla nas wszystkich fundamentem bezpieczeństwa”. „Ta kooperacja potrzebuje dziś spokoju i jedności, nie negatywnych emocji. Wróg jest w innym miejscu” – napisał.
bch/ann/mow/PAP
