Politico: Frustracja w Polsce narasta. "Nawet zwiększenie wydatków na obronność o 20 proc. nie wystarczy". UE chce nam pomóc, ale Niemcy mówią "nein"
Zdjęcie: Minister finansów Andrzej Domański podczas konferencji prasowej na zakończenie nieformalnego spotkania ministrów UE ds. gospodarczych i finansowych, Warszawa, 12 kwietnia
Wschodnie kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, są coraz bardziej zirytowane. Twierdzą, iż w tej chwili to one ponoszą główny ciężar finansowania związanego ze wzmocnieniem granic NATO i całej Europy w obliczu zagrożenia ze strony agresywnego sąsiada, czyli Rosji oraz będącej pod jej wpływem Białorusi. Komisja Europejska nie jest głucha na te pretensje i właśnie zasygnalizowała, iż jest otwarta na zwiększenie funduszy na obronność w celu zabezpieczenia wschodniej flanki. Problem w tym, iż są co najmniej dwa kraje, które mogą storpedować ten pomysł i tym razem obawy nie dotyczą "naczelnego" blokującego w UE, Viktora Orbana.