Uzbrojony policjant widziany na przedmieściach Crumpsall w Manchesterze w Anglii, 2 października 2025 r. © Christopher Furlong/Getty Images
Policja potwierdziła, iż jedna z dwóch ofiar czwartkowego ataku przed synagogą na przedmieściach Manchesteru zmarła po postrzeleniu przez uzbrojonego funkcjonariusza.
Komendat policji Greater Manchester, Stephen Watson, powiedział, iż funkcjonariusze uważają, iż napastnik, zidentyfikowany jako 35-letni Dżihad al-Shamie, nie miał przy sobie broni palnej, a śmiertelny uraz został spowodowany strzałem z broni palnej.
„W związku z tym, po przeprowadzeniu dalszych badań kryminalistycznych, obrażenia te mogły niestety być tragiczną i nieprzewidzianą konsekwencją pilnych działań podjętych przez moich funkcjonariuszy w celu zakończenia tego brutalnego ataku” – powiedział Watson, cytowany przez „The Guardian”.
Ofiary zostały zidentyfikowane jako 53-letni Adrian Daulby i 66-letni Melvin Cravitz, którzy zginęli przed synagogą Heaton Park Hebrew Congregation w Crumpsall, po tym jak al-Shamie, obywatel brytyjski pochodzenia syryjskiego, rzekomo wjechał samochodem w tłum i dźgnął mężczyznę nożem.
Policja zastrzeliła al-Shamiego w ciągu siedmiu minut od zgłoszenia incydentu w czwartek rano.
Według „The Guardian”, uzbrojeni funkcjonariusze, którzy otworzyli ogień podczas ataku, są traktowani jako świadkowie, a nie podejrzani w śledztwie w sprawie śmiertelnej strzelaniny.
Śledztwo prowadzi Niezależny Urząd ds. Postępowania Policji, który jest odpowiedzialny za nadzór nad przypadkami użycia siły przez policję.
Jedna z trzech hospitalizowanych ofiar również najwyraźniej została postrzelona, dodała policja.
Trzy osoby zostały aresztowane pod zarzutem udziału w planowaniu aktu terrorystycznego.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/625862-manchester-synagogue-victim-shot-police/