Skandal w Starachowicach. Starszy mężczyzna, który szukał w śmietniku jedzenia, został zaatakowany przez policjantów. W efekcie interwencji stracił przytomność a policja twierdzi, iż wszystkie jest w porządku.
PiS doprowadził do sytuacji, w której ludzie, szczególnie seniorzy, muszą szukać jedzenia w śmietnikach. Póki co jest to zupełnie legalne. Nie wiedzieli jednak tego mundurowi, którzy podjęli brutalną interwencję wobec starszego mężczyzny w Starachowicach. W efekcie ich działań 84-latek stracił przytomność.
Jaki był powód interwencji? Starszy pan szukał jedzenia – a policjantom się to najwyraźniej nie spodobało.
– Kiedy spaceruję, rozglądam się dookoła, czasem coś podniosę z ziemi, wrzucę do kosza. Czasem zabiorę ze sobą. Bardzo rzadko zaglądam do koszy na śmieci. Gdy na wierzchu znajdę coś, co jednym jest niepotrzebne, a innym może się przydać, zabieram. 8 lutego zajrzałem do kontenera śmietnikowego na tyłach sklepu na Dolnych Starachowicach. Wziąłem kilka wyrzuconych warzyw, które wg mnie można dać zwierzętom. Nagle zaskoczyli mnie policjanci. Żądali dokumentów, coś mówili. Nie bardzo rozumiałem o co im chodzi. Wyrzuciłem te warzywa z powrotem do śmietnika i chciałem odejść. Szarpali mnie. Byłem bardzo przestraszony. Upadłem i straciłem przytomność. Prawdopodobnie policjanci wezwali pogotowie i trafiłem do szpitala.
Relacja 84-latka jest przerażająca. Pokazuje butę i arogancję oraz całkowite utracenie przez policję umiejętności działania na rzecz społeczeństwa. To efekt pisowskiego zarządzania policją. w tej chwili jest to służba polityczna. Oczywiście jest mnóstwo znakomitych i odpowiedzialnych policjantów, ale to co się dzieje na ulicach to właśnie efekt PiS. Młodzi, aroganccy funkcjonariusze, źle wyszkoleni, nie znający podstaw prawa, napadają na ludzi, którzy szukają jedzenia – mimo, iż nie ma tu nic zabronionego.
Powinni zostać wyrzuceni ze służby natychmiast, razem z przełożonymi, do przemytnika Szymczyka i Kamińskiego włącznie!
źródło: Starachowicki.eu