Do końca rządów PiS zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Policjanci, którzy bezwolnie poddają się politycznym sprzecznym z prawem poleceniom swoich przełożonych, narażają nie tylko siebie na odpowiedzialność karną. Cała formacja stoi przed wielkim zagrożeniem, które jest nie tylko realne, ale nieuchronne.
Wszyscy widzieliśmy ostatnio film z ataku policjantów na posłankę Kingę Gajewską. Policjanci brutalnie zaatakowali ją w momencie, gdy realizowała działania związane z mandatem posła i wyborami. Mundurowi zrobili to na polecenie przełożonych. Jaki będzie długofalowy efekt takich zachowań policjantów? Fatalny dla nich samych.
Policjant jest dzisiaj jednym z najbardziej pogardzanych zawodów. Rodziny policjantów już w tej chwili są izolowane społeczne, niekiedy dochodzi do ostracyzmu wobec samego policjanta i jego bliskich. Jednak to nie koniec. Polacy mają dość niezgodnych z prawem zachowań. Oznacza to wzrost oczekiwań wyrzucania funkcjonariuszy, ostrego karania i pozbawiania prawa do emerytury.
I mogą pojawić się takie żądania w debacie publicznej, który nie tylko ukarają policjantów łamiących prawo ale wszystkich. To PIS wprowadził odpowiedzialność zbiorową przecież! To ostatni moment aby mundurowi się opanowali i skończyli realizować polecenia niezgodne z prawem.
Policja może bardzo dużo stracić na kolaboracji z PiS. Za dużo.