Policja o doprowadzeniu Ziobry. „Nie możemy wybierać, które postanowienia realizujemy”

radiogorzow.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Zbigniew Ziobro Fot. PAP/Radek Pietruszka


1. Sąd zdecydował o przymusowym doprowadzeniu

W zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu b. ministra sprawiedliwości, w tej chwili posła PiS Zbigniewa Ziobry, na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Posiedzenie komisji, na które Ziobrę ma doprowadzić Policja, zaplanowane jest na 29 września. – Sąd uznał, iż te przesłanki (…) uporczywe niestawiennictwo, uporczywe uchylanie się od złożenia zeznań, które stanowią podstawę do orzeczenia takiego środka, zostały spełnione i w związku z tym sąd uwzględnił wniosek komisji – mówiła wówczas rzeczniczka prasowa ds. karnych sądu, sędzia Anna Ptaszek.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

2. List Święczkowskiego

Święczkowski w liście skierowanym do szefa Policji, zamieszczonym w czwartek na stronie TK, podkreślił: „Przypominam panu komendantowi, iż (…) policjant obowiązany jest odmówić wykonania rozkazu lub polecenia przełożonego, a także polecenia prokuratora, organu administracji państwowej lub samorządu terytorialnego, jeżeli wykonanie rozkazu lub polecenia łączyłoby się z popełnieniem przestępstwa”.

Wskazał też na postanowienie tymczasowe TK z 8 sierpnia br., w którym Trybunał zakazał m.in. wydawania w przyszłości wobec skarżącego Zbigniewa Ziobry orzeczeń o pozbawieniu wolności, w tym o zatrzymaniu przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie na wniosek komisji śledczej. W postanowieniu chodziło o to, aby wstrzymano działania wobec Ziobry do czasu wykonania wyroku TK z 10 września 2024 r., w którym uznano powołanie komisji ds. Pegasusa za niekonstytucyjne. Postanowienie to TK wydał w związku ze skargą konstytucyjną Ziobry dotyczącą komisji.

3. Były minister unika komisji

Sejmowa komisja śledcza od ponad roku chce przesłuchać Ziobrę w związku z wykorzystywaniem w Polsce systemu Pegasus do inwigilacji m.in. przeciwników politycznych. Obecną procedurę komisja wszczęła pod koniec czerwca w związku z kolejną, ósmą już, nieobecnością Ziobry na przesłuchaniu. W rezultacie Sejm 25 lipca zgodził się na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie komisji.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Były minister, podobnie jak inni politycy PiS, uważa, iż sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa działa nielegalnie, uzasadniając to wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 10 września ub.r., stwierdzającym, iż uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji jest niekonstytucyjna.

W marcu ub.r. Sejm podjął jednak uchwałę, w której stwierdził, iż „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Podobna procedura miała już miejsce w tym roku. 31 stycznia policja zatrzymała Ziobrę po wywiadzie w TV Republika, ale nie zdążył on na posiedzenie komisji śledczej. Komisja uznała doprowadzenie za nieskuteczne i wnioskowała o areszt do 30 dni, czego sąd nie uwzględnił.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego systemu m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, informacji Pegasusa zakupiono jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości.

Prezes TK Bogdan Święczkowski skierował do prokuratury zawiadomienie dotyczące sędzi warszawskiego SO Magdaleny Wójcik, która wydała postanowienie o przymusowym doprowadzeniu Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa – poinformował w piątek (26 sierpnia) Trybunał Konstytucyjny.

Jednocześnie podkreślamy, iż Trybunał Konstytucyjny i jego sędziowie nie ulegną żadnej presji oraz »pohukiwaniom« przedstawicieli władzy wykonawczej

– zaznaczono w komunikacie na stronie TK.

Zawiadomienie – jak przekazano – trafiło do Prokuratury Krajowej i dotyczy uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa „umyślnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego”, czyli sędziego SO w Warszawie.

Zawiadomienie wskazuje również na usiłowanie sprawstwa polecającego więzienia przez funkcjonariuszy Policji pozostających w stosunku uzależnienia wobec sędziego

– dodano w komunikacie TK.

Skierowanie zawiadomienia jest reakcją na podważenie statusu ustrojowo-prawnego Trybunału Konstytucyjnego, a także działanie na szkodę interesu publicznego oraz osoby, której konstytucyjne prawa powinny być chronione

– podkreślono w komunikacie.

W zawiadomieniu Święczkowski wskazał na postanowienie tymczasowe TK z 8 sierpnia br., w którym Trybunał zakazał m.in. wydawania w przyszłości wobec skarżącego Zbigniewa Ziobry orzeczeń o pozbawieniu wolności, w tym o zatrzymaniu przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie na wniosek komisji śledczej. W postanowieniu chodziło o to, aby wstrzymano działania wobec Ziobry do czasu wykonania wyroku TK z 10 września 2024 r., w którym uznano powołanie komisji ds. Pegasusa za niekonstytucyjne.

Dopiero ewentualne powołanie komisji w sposób zgodny z obowiązującym w Rzeczypospolitej Polskiej porządkiem prawnym pozwoliłoby jej na dokonywanie przez nią faktycznych i prawnych czynności, w tym wzywanie świadków

– czytamy w komunikacie TK.

Posiedzenie sejmowej komisji śledczej, na które Ziobrę ma doprowadzić policja, zaplanowane jest na najbliższy poniedziałek, 29 września.

Sąd uznał, iż te przesłanki (…) uporczywe niestawiennictwo, uporczywe uchylanie się od złożenia zeznań, które stanowią podstawę do orzeczenia takiego środka, zostały spełnione i w związku z tym sąd uwzględnił wniosek komisji

– mówiła po decyzji SO z 16 września br. rzeczniczka prasowa ds. karnych tego sądu, sędzia Anna Ptaszek.

Sędzia wskazywała, iż SO, wydając decyzję o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Ziobry, nie podzielił tej argumentacji, wskazując, iż Trybunał nie ma kompetencji do ingerowania w decyzje sądów powszechnych i nie stanowi „supersądu”.

Sąd uznał, iż postanowienie (TK) nie ma skutków prawnych i nie wiąże sądów wbrew temu, co pan Ziobro uważa

– zaznaczała.

Sąd Okręgowy wskazuje, iż wydanie takiego postanowienia uderza w zasadę legalizmu, zasadę trójpodziału władzy. Niejako Trybunał uzurpuje sobie kompetencje, których nie przewiduje art. 188 konstytucji

– oceniała sędzia Ptaszek, mówiąc o postanowieniu TK. Art. 188 ustawy zasadniczej stanowi, iż TK orzeka w sprawach zgodności z konstytucją m.in. ustaw i umów międzynarodowych, także przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe oraz w sprawach zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi czy w sprawach skarg konstytucyjnych.

W czwartek TK informował natomiast o liście Święczkowskiego do szefa Policji Marka Boronia. W liście prezes TK podkreślał, iż ewentualne zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry na posiedzenie „tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa” przez funkcjonariuszy będzie stanowiło – według niego – działanie bezprawne, mogące rodzić odpowiedzialność prawną, w tym karną, tych funkcjonariuszy.

Jak PiS zdecydował, iż na czele Trybunału stanie ktoś taki, jak pan Święczkowski, to chyba nikt nie miał wątpliwości, iż chodzi bardziej o PiS-owskiego żandarma niż kogoś, kto ma pilnować ładu konstytucyjnego w Polsce i to czarno na białym dzisiaj widać

– ocenił w piątek (26 września) premier Donald Tusk, pytany o ten list Święczkowskiego do szefa Policji.

Z kolei rzeczniczka Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak, pytana o list prezesa TK, przekazała PAP, iż policja nie ma możliwości niewykonania postanowienia sądu.

Idź do oryginalnego materiału