Policja dostała zgłoszenie ws. próby porwania 10-latka. gwałtownie odkryła szokującą prawdę. „Dokładnie przejrzeliśmy…”

1 miesiąc temu
Poznańska policja dostała przerażające zgłoszenie – chodziło o próbę porwania 10-latka. Funkcjonariusze byli w szoku, gdy odkryli prawdę o tym zdarzeniu. Policja badała sprawę porwania 29 maja poznańska policja otrzymała zgłoszenie o próbie porwania 10-letniego chłopca na osiedlu Stare Żegrze. Policyjna machina ruszyła, bo przecież mowa o poważnym przestępstwie. Takie sprawy służby traktują priorytetowo. Ze zgłoszenia matki 10-latka wynikało, iż chłopca zaczepił mężczyzna w maseczce ochronnej. Napastnik próbował wciągnąć ofiarę w zarośla. Chłopiec, na szczęście, dał radę wyrwać się porywaczowi, uciekł i powiedział wszystko swojej mamie. Ta skierowała się na policję. Opublikowała też w mediach społecznościowych post z ostrzeżeniem przed niebezpiecznym mężczyzną. Prosiła też świadków zdarzenia o pomoc. – Funkcjonariusze z Nowego Miasta analizują nagrania z monitoringu, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu napastnika. Dokładnie wyjaśniamy teraz wszelkie okoliczności towarzyszące temu zdarzeniu – mówił w czwartek podkomisarz Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Policja zwiększyła też liczbę patroli w okolicy, gdzie miało dojść do próby porwania. W piątek policja rozwikłała sprawę porwania. Okazało się, iż całe zdarzenie zostało… wymyślone przez chłopca. – Policjanci podjęli szereg czynności, aby zweryfikować informacje, które chłopak przekazał swojej mamie. Dokładnie przejrzeliśmy zapisy monitoringu, sprawdziliśmy to miejsce, rozmawialiśmy z ewentualnymi świadkami tego zdarzenia. Policjanci pionów kryminalnych, działając
Idź do oryginalnego materiału