Wysokie ceny paliw na stacjach powodują, iż Polacy mają coraz mniej pieniędzy. Zysk Orlen to strata każdego z nas. Co zostanie, zabiera Morawiecki, który podwyższył podatki i wprowadził ponad 50 nowych opłat oraz podwyżek.
Państwo PiS nas okrada na każdym kroku i jest to, nie bójmy się użyć tego słowa, złodziejstwo. Pieniądze, które nam ukradziono są wydawane na milionowe pensje działaczy, na bezsensowne projekty w rodzaju przekopu Mierzei Wiślanej, na Rydzyka. Dlatego stajemy się biedni i nie mamy perspektyw na rozwój.
Państwo PiS to instytucja złodziejska. Kaczyński ma wizję w której każda złotówka ma być państwowa. Dlatego buduje wielkie państwowe molochy, które działają na niekorzyść Polaków. Owa nacjonalizacja pod przymusem zabija wolny rynek i wysysa z niego pieniądze. To dlatego Orlen mógł bezkarnie podnosić ceny na stacjach – jest to cena za monopol.
Polakom nie zostaje w kieszeniach nic. Wszystko zabiera Obajtek i Morawiecki. Co dla Polaków? Bieda.