Polacy zbuntowali się przeciwko rządowi Tuska. Chodzi o granicę z Niemcami

15 godzin temu

Narasta chaos i niemoc państwa na granicy z Niemcami. Polacy coraz mocniej buntują się przeciwko podrzucaniu przez Niemców imigrantów nad Wisłę, w czym pomaga im bierność rządu Tuska. W Zgorzelcu kilkaset osób zgromadziło się na proteście przeciwko nielegalnej migracji, domagając się skutecznej ochrony polskich granic. Na wszystkich głównych przejściach już od kilku dni działają patrole obywatelskie, zatrzymując i cofając do IV Rzeszy, niemile widzianych w naszym kraju, arabskich i murzyńskich nachodźców.

Polacy zbuntowali się przeciwko rządowi Tuska. – Tutaj widzimy ruch obrony granic działa, działają inne stowarzyszenia, także fajnie, bo cała Polska się budzi, no i wszyscy Polacy, już dotarło do każdego, co się dzieje, no i będziemy bronić naszego krajupowiedział podczas zgorzeleckiego protestu Rafał Podejma ze Stowarzyszenia Patrole Obywatelskie.

Protest odbył się w symbolicznym miejscu – przy moście Jana Pawła II w Zgorzelcu, gdzie regularnie dochodzi do incydentów związanych z przerzucaniem migrantów przez niemieckie służby na stronę polską. Demonstranci wyrazili sprzeciw wobec „push-backów”, które ich zdaniem stanowią naruszenie polskiej suwerenności. Są też złamaniem unijnego prawa, podobnie jak decyzja o zawieszeniu strefy Schengen przez Berlin.

W tym samym czasie w Warszawie, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak wezwał funkcjonariuszy Straży Granicznej, by nie wykonywali skrajnie proniemieckich rozkazów swoich przełożonych z nadania rządu Tuska lub wykonywali je możliwie najwolniej. Zachęcił ich też do informowania mediów na temat tego, co rozkazują im przełożeni w sprawie nachodźców podrzucanych z Niemiec.

Posłowie Konfederacji oraz Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna regularnie atakują z mównicy sejmowej rząd Tuska, domagając się pilnego wprowadzenia kontroli na granicy z Niemcami i zatrzymania masowego przerzutu nachodźców do Polski. Wskazują, iż problem migracyjny wywołali Niemcy, zapraszając do siebie ludy z „trzeciego świata”, więc niech się teraz nasycą tym „dobrodziejstwem”, zamiast próbować robić z naszego kraju śmietnik dla niechcianych osób.

Sprawa podrzucania imigrantów do Polski staje się powoli betonową kulą, która ciągnie koalicję rządzącą na dno. W ciągu zaledwie kilku dni, poparcie dla KO stopniało o ok. 5-6%, a na czoło rankingów wróciło Prawo i Sprawiedliwość. Rząd jednak, działając na polecenie Berlina, utrzymuje, iż na granicy nie dzieje się nic niepokojącego. W przypływie bezczelności, szef MSWiA Tomasz Siemoniak stwierdził, iż „jeśli ktoś czuje potrzebę obrony granicy, może wstąpić do Straży Granicznej”.

NASZ KOMENTARZ: Tusk i jego klika działają całkowicie nieracjonalnie, podcinając gałąź, na której siedzą. Wygląda na to, iż Berlin musi mieć na nich bardzo mocne tzw. „kwity”.

Polecamy również: Żyd ukrzyżował protestanckiego pastora

Idź do oryginalnego materiału