Nie wygrałeś wyborów, nie jesteś prezydentem, nie masz ważnej decyzji Sądu Najwyższego – a mimo to zachowujesz się, jakbyś miał mandat całego narodu. Panie Nawrocki, najpierw przeproś, a potem odejdź – mówią Polacy.
12 mln Polaków domaga się prawdy i przejrzystości w sprawie wyborów prezydenckich. Wykryto liczne nieprawidłowości, które rzucają cień na ich wynik i wskazują, iż to Rafał Trzaskowski mógł zostać prawdziwym zwycięzcą głosowania. Brak ważnej decyzji Sądu Najwyższego w tej sprawie oznacza jedno – Karol Nawrocki nie ma żadnego prawa tytułować się prezydentem ani pełnić tej funkcji w imieniu Polaków.
Tymczasem jego publiczne wystąpienia coraz bardziej przypominają polityczną agitację niż służbę państwu. Zamiast łączyć – jątrzy i dzieli społeczeństwo, próbując budować swoją pozycję na emocjach i fałszywym autorytecie. Próbuje uzurpować sobie kompetencje i prawa, których nie ma. Próbuje niszczyć jedność narodu.
„Nie jesteś prezydentem, panie Nawrocki. Nie masz mandatu, nie masz legitymacji, nie masz prawa mówić w imieniu Polski” – to myśl, która rozbrzmiewa dzisiaj w całym kraju!
Polacy chcą prawdy, chcą uczciwości, chcą przywrócenia godności urzędowi prezydenta. A to może się zacząć tylko od jednego: dymisji i publicznych przeprosin Karola Nawrockiego.
Prezydent nie może dzielić. Prezydent nie może kłamać. Prezydent nie może być oszustem.

1 dzień temu











