Polacy z Zaolzia po raz pierwszy przedstawili swą działalność i wyzwania, z jakimi się mierzą, w Izbie Poselskiej czeskiego parlamentu. Dzień Zaolzia dla czeskich posłów zorganizował Kongres Polaków w Republice Czeskiej i Stowarzyszenie Olza PRO.

– Tym wydarzeniem podsumowujemy to wszystko, z czym musimy się uporać. To także okazja do pokazania nie tylko trudów, ale i sukcesów – powiedział PAP Marek Konieczny z Olza PRO. Podkreślił, iż dużo młodych ludzi angażuje się w działalność polskiej mniejszości. – Kiedyś tak nie było. Od kilku jednak lat młodzi, którzy pokończyli studia, wracają i chcą działać – podkreślił Konieczny.
Chargé d’affaires ambasady Polskiej w Pradze Barbara Tuge-Erecińska powiedziała, iż zaolziańscy Polacy udanie łączą polską narodowość z czeskim obywatelstwem. – W odróżnieniu od innych państw sąsiadujących z Polską, gdzie nasza mniejszość boryka się z różnego rodzaju problemami, tutaj jest rzeczywiście dobry grunt dla naszych rodaków, autochtonów – stwierdziła polska dyplomatka.
Renata Oulehlova, czeska posłanka, podkreślała, iż nie spotkała się z napięciami między Polakami a Czechami. W debacie mówiono m.in. o szkolnictwie polskim na Zaolziu. Działają tam 24 szkoły z polskim językiem nauczania. Jedna z nich, w Czeskim Cieszynie, to Gimnazjum Polskie. Uczęszcza do nich prawie 3 i pół tysiąca uczniów. W 60 procentach to dzieci z małżeństw mieszanych.
W Izbie Poselskiej w Pradze, w ramach Polskiego Dnia, odbyła się wystawa pt. „Polska mniejszość na Śląsku Cieszyńskim – historia i współczesność”. Ekspozycja przybliżyła bogatą historię oraz współczesne życie polskiej społeczności na Zaolziu.
tom