– Cholera, właśnie się dowiedziałem, iż rodzice źle mnie wychowali i spieprzyli mi życie. Nie wiedziałem, iż kiedy się pomaga, trzeba od tej osoby żądać mieszkania. od dzisiaj będę postępował jak Nawrocki – pisze jeden z internautów. To komentarz do afery mieszkaniowej Karola Nawrockiego, który miał wyłudzić kawalerkę wartą dzisiaj 400 tysięcy PLN od starszego schorowanego mężczyzny.
To tylko jeden z dziesiątek tysięcy komentarzy na temat oburzającego postepowania kandydata PiS na prezydenta.
– Nawrocki jest zwykłym oszustem, chowa sie za wiarą i wyciera sobie zakłamana mordę frazesami o uczciwości. Skoro takie rzeczy wychodzą na światło dzienne, to co jeszcze ukrywa, o czym sie nigdy nie dowiemy? Takiego chcecie prezydenta? Wstydźcie sie – to kolejny głos.
Takich opinii są ogromne ilości.
– Nawrocki to zwykły oszust i złodziej. Nie może darować czegoś co nie jest jego własnością – pisze internauta.
– pan Nawrocki w temacie pana Jerzego bezczelnie przekroczył granice etyki (niewywiązanie się ze zobowiązań, de facto „nieuprawnione” przejęcie nieruchomości komunalnej miasta) i prawa (poświadczenie nieprawdy w aktach notarialnych) więc nie jest godny najwyższego urzędu w RP.
Najlepsze podsumowanie afery z wyłudzeniem mieszkania to zdjęcie plakatu z Warszawy, które robi furorę w sieci: