“Nie godzimy się na elektroniczne karty i przymus szczepień i żądamy odwołania Pawła Grzesiowskiego z funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego” Takie postulaty padły 5 kwietnia w Marszu i Wolność ze strony środowisk prawicowych.
5 kwietnia odbył się w Warszawie Marsz o Wolność. Organizatorami wydarzenia była Justyna Socha oraz Konfederacja Korony Polskiej z Grzegorzem Braunem na czele.
Protestujący nie zgadzają się ze wsparciem przez big pharme izb lekarskich, które chcą “w imię profitów korporacji farmaceutycznych chcą namierzyć wszystkie nieszczepione dzieci”. Zarzucają również, iż GIS chce przymusić dotkliwymi grzywnami do szczepień, które nigdy nie zostały poddane badaniom bezpieczeństwa. Ponadto padły oskarżenia wobec polityków, iż chcą poprzez przygotowywana ustawę zniszczyć naturalną medycynę.
Co powiedziała Justyna Socha?
Prezes Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach oraz prezes Fundacji Polskie Veto- Justyna Socha nie szczędziła gorzkich słów pod adresem..
– Temat tych tzw. programów szczepień, to temat wyłącznie polityczny. To nie ma nic wspólnego ze zdrowiem i tylko ścieżką polityczną możemy tych zamordystów zatrzymać – podkreśliła Socha.
Bardzo dosadne przemówienie Grzegorza Brauna
Grzegorz Braun nie zawahał się, iż nazwać proceder “zorganizowanymi grupami przestępczymi”.
– Nasze intuicje z roku na rok potwierdzają się. To jest już bardzo mocny materiał dowodowy (…) To zorganizowane grupy przestępcze. Z uwagi na rozmiar tych przestępstw, grupy zbrodnicze, dokonują dzień w dzień, rok w rok, napaści na naród Polski (…) i to są nasze obowiązki bronić Polaków przed handlarzami śmiercią – stwierdził Braun.
– To nasz obowiązek ludzi świadomych, polskich państwowców, polityków, bronić Polaków przed handlarzami niewolników. Tymi niewolnikami chcą nas uczynić ci, którzy promują przemysł aborcyjny, przemysł transplantacyjny z jego mrocznym, najmroczniejszym zapleczem – handlem organami (…) i jedną z gałęzi tego przemysłu jest przemysł eksperymentalnych medykamentów wmuszanych polskim rodzinom, polskim dzieciom, przez władze warszawskie. Władze warszawskie, których nie nazywam polskimi, bo one nie reprezentują narodu polskiego – grzmiał kandydat na prezydenta.
–Jeśli nie obronimy naszych dzieci przed przymusem szczepień, to podatki nigdy nie będą ani niskie ani proste – podkreślił Braun.
– Chcemy żyć jako ludzie wolni, a nie bydło. Nie bydło, nie zwierzęta doświadczalne w jakimś wielkim laboratorium, którym zarządzać będą do końca świata starsi i mądrzejsi – powiedział.
– Chcemy być wolnymi ludźmi, a więc nie chcemy żadnych przywilejów. My chcemy normalności. My chcemy, żeby stare, dobre zasady organizujące cywilizację łacińską były w Polsce przestrzegane – dodał.
W dalszej kolejności głos sprzeciwiający się przymusowym szczepieniom zabrało Stowarzyszenia Nauczycieli i Pracowników Oświaty oraz środowiska prawnicze.
Po przemowach ulicami Starego Miasta przeszedł marsz, który zakończył się pod siedzibą Ministerstwa Zdrowia przy ul. Miodowej. Tam głos zabrali manifestanci., Kolejny protest odbędzie się 31 maja, również w Warszawie, a po nim konferencja pod tytułem “Naturalnie Odporni”, gdzie jednym z głównych wątków jest obrona przed przymusem szczepień.