Polacy nie byli „sprawcami” – byli ofiarami i bohaterami. Nadszedł czas, żebyśmy pokazali to całemu światu!

14 godzin temu

Pomniki Polaków Ratujących Żydów muszą stanąć przy POLIN i Auschwitz. Złożyłem w tej sprawie interpelację

Polska przez dziesięciolecia nie mówiła wystarczająco głośno własnym głosem. Kiedy inni budowali narracje pełne przekłamań i fałszywych oskarżeń wobec naszego narodu, my milczeliśmy lub dawaliśmy się szantażować polityką wstydu. Dziś przyszedł czas, by z tym skończyć. Przyszedł czas, by Polska stanęła w obronie prawdy historycznej i przypomniała światu, kto był ofiarą, a kto oprawcą podczas II wojny światowej.

Dlatego jako poseł na Sejm RP złożyłem interpelację nr 9381 do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w której wzywam do budowy pomników Polaków Ratujących Żydów przed Muzeum POLIN w Warszawie oraz na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz.


Milczenie w tych miejscach jest zgodą na kłamstwo

POLIN i Auschwitz to dwa symbole: miejsca odwiedzane rocznie przez setki tysięcy turystów z całego świata – z Izraela, USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec. Niestety, w tych miejscach nie wybrzmiewa opowieść o polskim bohaterstwie, o tysiącach Polaków, którzy z narażeniem życia – często za cenę śmierci własnej rodziny – ratowali swoich żydowskich sąsiadów przed niemieckimi oprawcami.

Świat zna przypadki zdrajców – bo to one są nagłaśniane. Ale świat nie zna nazwisk Ulmów, Kowalskich, Skoczylasów, Kosiorów czy Obuchowiczów, którzy w brutalny sposób zostali zamordowani przez niemieckich okupantów. A przecież Polska była jedynym krajem, w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Nie tylko dla pomagającego – ale dla całej jego rodziny.


To nasza racja stanu: mówić o bohaterach, nie pozwalać na fałszywą winę

„Żaden naród nie złożył na ołtarzu pomocy Żydom takiej hekatomby ofiar jak Polacy” – mówił Arnold Mostowicz, prezes Stowarzyszenia Kombatantów Żydowskich. Te słowa powinny być wyryte w kamieniu – dosłownie. Bo tylko trwała obecność prawdy w przestrzeni publicznej ma siłę przebicia w dzisiejszym świecie dezinformacji.

Dziś świat mówi o „polskich sprawcach”. Ja mówię – Polacy byli ofiarami niemieckiego nazizmu, sowieckiego komunizmu i banderowskich zbrodni. Polska poniosła ogromną ofiarę za człowieczeństwo, a tysiące naszych rodaków zginęło, niosąc pomoc prześladowanym Żydom. Nie pozwolę, abyśmy byli traktowani jak winni.


Nie muzeum winy, ale muzeum odwagi

Budowa pomników Polaków ratujących Żydów przed POLIN i Auschwitz to nie jest gest polityczny. To obowiązek państwa wobec swoich bohaterów. To także jasny sygnał dla świata: Polska nie będzie dłużej pozwalać na fałszowanie historii.

Od lat jako naród oddawaliśmy przestrzeń symboliczną innym. Dziś mówię wprost: czas, abyśmy odzyskali naszą narrację. Nie milczeniem, nie przeprosinami za cudze zbrodnie, ale prawdą o odwadze, solidarności i poświęceniu.


Czas działać wspólnie

Zachęcam wszystkich do wsparcia tej inicjatywy. Udostępniajcie nagranie, komentujcie, rozmawiajcie o tym. Nie możemy pozwolić, aby pamięć o polskich bohaterach została zepchnięta w cień. Ta sprawa to sprawdzian – nie tylko dla władzy, ale dla całego społeczeństwa. Czy potrafimy jeszcze bronić prawdy o własnym narodzie?

Polska musi mówić swoim głosem. Niech ten głos wybrzmi przy POLIN. Niech stanie się pomnikiem przed bramą Auschwitz. Prawda, choć przez lata przemilczana, zasługuje na to, by stać się wieczna.

Idź do oryginalnego materiału