Rządowa propaganda próbuje (najwyraźniej bezskutecznie) wykpić pomysł Donalda Tuska, nazwany już „babciowym”. Zakłada on wprowadzenie świadczenia socjalnego dla tych matek, które chciałby wrócić do pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.
– 50 proc. mam nie wraca do pracy po urlopie macierzyńskim, mimo iż 90 proc. wyraża taką chęć. Tym programem chcemy uhonorować wysiłek polskich kobiet. Pracowaliśmy dość długo nad projektem (…) ogłaszam kolejny punkt programu KO. Nazwaliśmy go „babciowe” – mówił w ubiegłym tygodniu Tusk.
– Kobieta, która zdecyduje się, iż jednak chce wrócić do pracy i otrzyma te 1500 złotych, które może przeznaczyć na żłobek, na opiekę, może też podzielić się tymi pieniędzmi z tą przysłowiową, symboliczną babcią – przekonywał lider opozycji.
PiS spróbował ten postulat wykpić. Polacy jednak nie dali się na to nabrać.
Z badania United Surveys przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski wynika, iż aż 51,7 proc. badanych pozytywnie ocenia pomysł Tuska. Przeciwnego zdania jest dużo mniej osób, bo zaledwie 33,8 proc. Kolejnych ankietowanych 14,5 proc. nie ma w tej sprawie zdania.