W październiku informowaliśmy o karach, które PGW Wody Polskie nałożyły na Miejskie Przedsiębiorstwo Komunalne w Gostyninie. Przypomnijmy, iż od 16 grudnia 2024 r. do 5 czerwca 2025 r. ścieki z oczyszczalni w Gostyninie miały trafiać do Skrwy Lewej pomimo braku pozwolenia wodnoprawnego.
https://portalplock.pl/wiadomosci/mpk-w-gostyninie-z-ogromna-kara-od-wod-polskich-podliczyli-ich-na-ponad-pol-miliona-zlotych/eUDJ0YMykeV3Oc1bEPN9Spółka wydała wówczas komunikat, w którym napisała, iż brak pozwolenia wynikał z przedłużającego się postępowania administracyjnego, a nie zaniedbania. Podkreślili też, iż ścieki były oczyszczone i nie wpłynęło to w żaden sposób negatywnie na środowisko.
TVP3 w Soczewce. Wyemitowano materiał o zanieczyszczeniu
W materiale, który wyemitowano w piątek, 21 listopada, pojawiły się sugestie, iż to właśnie ścieki z oczyszczalni w Gostyninie mogły mieć wpływ na stan jeziora.
- Mamy podejrzenia, iż jest to jeden z powodów, choć niektórzy wskazują też na ośrodki wypoczynkowe. Aby to potwierdzić konieczne są jednak działania zarówno instytucji zajmujących się ochroną środowiska, jak i wymiaru sprawiedliwości - mówił jeden z mieszkańców.
Na miejscu nie pojawił się prezes MPK Roman Augustyniak ani burmistrz Gostynina, Agnieszka Korajczyk-Szyperska.
Mimo to redaktor zacytowała część wyjaśnień Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, w którym po raz kolejny wskazano, iż brak formalnego pozwolenia nie miał wpływu na jakość ścieków, a co za tym idzie, również na środowisko.
Odmienne zdanie na ten temat miał wójt gminy Nowy Duninów, Karol Gutkowicz.
- Wyniki interwencji poseł Wioletty Kulpy są rozbieżne od tego, co mówi prezes spółki. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie w odpowiedzi na jej interpelację poselską przekazał m.in., iż wartość azotu w ściekach przekraczała dopuszczalną normę. RZGW wyjaśniło, iż takie działania nie pozostawały bez wpływu na stan jeziora w Soczewce - tłumaczył wójt.
Karol Gutkowicz wystąpił także z apelem o to, aby te pół miliona złotych kary, które nałożono na MPK, zostało zagospodarowane na badania i rewitalizację jeziora w Soczewce.
To właśnie podczas nagrywania programu wspomniano również o historii kar dla przedsiębiorstwa, która sięga 2016 r.
MPK z karami niemal od dekady
Choć, tak jak wspomnieliśmy, prezes spółki nie wystąpił w programie, 21 listopada Miejskie Przedsiębiorstwo Komunalne w Gostyninie opublikowało całą listę kar, które otrzymywało cyklicznie od 2016 r.
- Pierwsze - a zarazem najdotkliwsze - zostały nałożone kiedy burmistrzem Gostynina był Paweł Kalinowski - podkreślono w komunikacie.
Zestawienie prezentuje się następująco:
-
rok 2016 – kwota 448.011,00 zł (kara wraz z odsetkami w łącznej wysokości 666.156,00 zł została zapłacona w 2023r.),
-
rok 2017 – kwota 376.817,00 zł,
- rok 2018 – kwota 320.769,00 zł,
- rok 2019 – kwota 277.979,00 zł,
- rok 2020 – kwota 179.490,00 zł,
- rok 2021 – kwota 288.716,00 zł,
- rok 2022 – kwota 216.213,00 zł,
- rok 2023 – kwota 236.961,00 zł.
Łącznie, nie licząc odsetek, wysokość kar sięgnęła więc 2 mln 344 tys. zł.
Dlaczego?
Głównym problemem miała być stara oczyszczalnia.
- W 2002 r., nastąpiła zmiana przepisów, które znacznie zaostrzyły normy dla ścieków wypływających z oczyszczalni. Gostynińska oczyszczalnia ścieków jest obiektem starym i wyeksploatowanym. Nie zapewnia adekwatnego usuwania azotu ogólnego ze ścieków. Brak jest wydzielonych komór nitryfikacji, denitryfikacji i defosfatacji, co powoduje przekroczenia wartości azotu ogólnego oraz azotu amonowego - tłumaczy spółka.
Kontrole Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska miały potwierdzić, iż nie jest ona w stanie spełnić nowych norm.
Obecnie trwa jednak modernizacja oczyszczalni. Planowany termin zakończenia tej inwestycji wyznaczono na kwiecień 2027 r.











