Pokaz buty Kaczyńskiego. Na szczęście jeden z ostatnich [VIDEO]

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Dziennikarz Wirtualnej Polski, Patryk Michalski chciał porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim o jego prywatnej ochronę. Szef PiS jednak całkowicie zignorował pytania. I bez słowa wyszedł z Sejmu.

– To nie jest miejsce, wie pan… – próbował bronić szefa poseł Waldemar Andzel z PiS. W dość nieudolny sposób.

– Jarosław Kaczyński dalej chroniony przez prywatną firmę Grom Group, której pracownik odpychał mnie ręką. Prezes PiS nie chciał odpowiedzieć ani na ten temat, ani wpuszczenia Mejzy na listy PiS. Waldemar Andzel twierdzi, iż parlament to nie miejsce na pytania – opisywał całą sytuację dziennikarz.

Jarosław Kaczyński dalej chroniony przez prywatną firmę Grom Group, której pracownik odpychał mnie ręką. Prezes PiS nie chciał odpowiedzieć ani na ten temat, ani wpuszczenia Mejzy na listy PiS. @AndzelWaldemar twierdzi, iż parlament to nie miejsce na pytania. @wirtualnapolska pic.twitter.com/LOhrC15NHH

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 22, 2023

Złości Kaczyńskiego nie ma co się dziwić. Marszałek Hołownia już zapowiedział, iż prywatni ochroniarze nie będą mogli wejść na teren naszego parlamentu. No i lider PiS straci swoje ulubione zabawki.

Idź do oryginalnego materiału