13 stycznia w Poznaniu odbył się pogrzeb jednego z wielkich polskich nacjonalistów. Generał Jan Podhorski był żołnierzem NSZ, powstańcem warszawskim, działaczem Młodzieży Wszechpolskiej i harcerzem.
Pogrzeb gen. Podhorskiego rozpoczął się o 10:30 Mszą Świętą w poznańskim kościele pw. Chrystusa Odkupiciela. Mszę sprawowało 12 księży, w tym kapelani wielkopolskich środowisk patriotycznych.
O godzinie 12:00 odbyły się adekwatne uroczystości pogrzebowe na cmentarzu na Miłostowie. Generałowi Podhorskiemu w ostatniej drodze towarzyszył kilkadziesiąt pocztów sztandarowych w tym Młodzieży Wszechpolskiej, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Korporacji Akademickiej Hermesia.
Pogrzeb generała miał charakter państwowy. Przemawiał na nim wojewoda wielkopolski oraz szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, odczytano również list premiera Mateusza Morawieckiego. Generała pożegnali żołnierze salwą honorową, kibice Lecha Poznań odpalili race, podczas pogrzebu odśpiewano hymn państwowy.
Licznie na uroczystości zjawili się wszechpolacy, każdy okręg Młodzieży Wszechpolskiej wystawił delegację na pogrzeb zmarłego kolegi. Działacze MW przygotowali baner z hasłem: Śpij kolego w ciemnym grobie niech się Polska przyśni tobie, ozdobiony Szczerbcem i czarnym kirem. Banerowi towarzyszyły organizacyjne szturmówki z Mieczem Chrobrego.
Z inicjatywy prezesa MW Marcina Kowalskiego na pogrzebie gen. Podhorskiego odśpiewano jedną z najważniejszych pieśni obozu narodowego, ułożony przez Jana Kasprowicza Hymn Młodych.
Kim był gen. Jan Podhorski
Przyszły generał wywodził się z patriotycznej rodziny, jego ojciec Maksymilian Diering (nazwisko Podhorski przyjął jego syn Jan w trakcie konspiracji) brał udział w powstaniu wielkopolskim, zaś w 1926 roku bronił legalnie wybranych władz przed puczem Piłsudskiego. Młody Jan był członkiem wielu patriotycznych organizacji w tym Narodowej Organizacji Gimnazjalnej oraz harcerstwa.
Gdy nadchodziła II wojna światowa, nie był jeszcze w wieku poborowym, w związku z tym zgłosił się jako ochotnik do Batalionu Obrony Narodowej „Opalenica”. Brał udział w starciu na bagnety pod Sompolnem. 17 września dostał się do niewoli, z której jednak udało mu się uciec. Później był aresztowany przez gestapo, z którego rąk także udało mu się uwolnić, doświadczył jednak brutalnego przesłuchania.
W 1940 roku założył konspiracyjną grupę harcerzy „Orły”. W kwietniu 1942 przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie włączył się w działalność Związku Jaszczurczego, a później Narodowych Sił Zbrojnych. Brał udział w powstaniu warszawskim, był dowódcą jednej z grup szturmowych biorących udział w zdobyciu Komendy Policji i kościoła Świętego Krzyża. Po zakończeniu powstania był więziony w obozie jenieckim, wydostał się na wolność po wkroczeniu sowietów.
Po wojnie brał udział w próbie reaktywacji Młodzieży Wszechpolskiej, jako wszechpolak zajmował się sprawami wojskowymi w organizacji. Zainicjował strajk studencki w Poznaniu. W 1946 roku został aresztowany za działalność w MW. Karą za działalność narodową było 7 lat pozbawienia wolności, ostatecznie dzięki amnestii wyszedł po 3 latach.
Do końca okresu komunizmu był inwigilowany przez bezpiekę. Po upadku komuny włączył się w działalność grup kombatanckich, m.in. był Prezesem Rady Naczelnej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Utrzymywał kontakty z młodszymi koleżankami i kolegami z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy co roku brali udział w jego urodzinach, szczególnie uroczyste były setne urodziny w 2021 roku, na których generał zażyczył sobie ujrzeć setkę wszechpolaków.