Decyzja Rady Miasta Kalisza o przyznaniu podwyżki wynagrodzenia prezydentowi Krystianowi Kinastowskiemu wywołała falę oburzenia i krytyki wśród mieszkańców. O ile wzrośnie pensja włodarza?
W mediach społecznościowych oraz na forach lokalnych pojawiły się liczne komentarze krytykujące moment i zasadność tej decyzji, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia i ostatnich podwyżek podatków oraz opłat miejskich.
„Podwyżki dla władzy, oszczędności dla mieszkańców”
Zgodnie z decyzją radnych, pensja prezydenta Kalisza ma wzrosnąć o tysiąc złotych miesięcznie. Nowe wynagrodzenie ma obejmować m.in. wyższe wynagrodzenie zasadnicze, dodatki funkcyjne i specjalne. Rada uzasadniła decyzję „odpowiedzialnością i zakresem obowiązków” wynikających z zarządzania miastem.
Opozycja: decyzja bez społecznego poparcia
– Słyszymy często, iż Kalisz przyspieszył. No rzeczywiście przyspieszył na maksa, z podwyżkami, z zadłużeniem i z obciążeniem mieszkańców. Kalisz przyspieszył z podatkiem od nieruchomości, z opłatami lokalnymi, z kredytami, z zobowiązaniami, które będą spłacać kolejne pokolenia. W tym tempie można by powiedzieć, że to prawdziwy sukces, ale niestety nie finansowy, tylko propagandowy. Bo kiedy spojrzymy na budżet, to widzimy, że miasto żyje już nie z rozwoju, ale z wolnych środków i podatków mieszkańców, iż nie pozyskuje nowych pieniędzy, tylko coraz głębiej sięga do kieszeni mieszkańców – mówiła radna klubu Koalicji Obywatelskiej Magdalena Sekura-Nowicka. – Dziś mamy głosować nad kolejną podwyżką wynagrodzenia dla prezydenta. Widzimy, iż pan jest maksymalistą. Maksymalne podatki, maksymalne zadłużenie, maksymalne wynagrodzenie. Życie na kredyt i na pokaz. Dlatego my tej podwyżki nie poprzemy, bo w sytuacji, w której mieszkańcy liczą każdy grosz, nagrodą nie powinna być podwyżka.
Radni przypominają, iż miasto dopiero co podniosło stawki podatku od nieruchomości oraz planuje kolejne oszczędności w oświacie i komunikacji miejskiej.
Urząd: „Podwyżka wynika z przepisów”
Z kolei przedstawiciele Urzędu Miasta argumentują, iż wynagrodzenie prezydenta ustalane jest zgodnie z krajowymi przepisami i widełkami określonymi przez rozporządzenie Rady Ministrów. – To nie decyzja polityczna, a dostosowanie płacy do obowiązujących regulacji. Wynagrodzenia prezydentów, burmistrzów i wójtów w całym kraju są aktualizowane po zmianach ustawowych – przekazał rzecznik ratusza.
Podwyżka dla prezydenta miasta w momencie, gdy kaliszanie zmagają się z rosnącymi kosztami życia, postrzegana jest przez wielu jako symbol oderwania władzy od rzeczywistości.
Jak podkreślają komentatorzy, choć decyzja formalnie mieści się w granicach prawa, to społecznie jest trudna do zaakceptowania – i może odbić się na zaufaniu mieszkańców wobec władz samorządowych.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta z 2018 roku, prezydent Kalisza Krystian Kinastowski otrzymywał miesięczne wynagrodzenie brutto składające się z następujących elementów:
- wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 5 000 zł,
- dodatku funkcyjnego – 2 100 zł,
- dodatku specjalnego – 2 840 zł,
- dodatku za wieloletnią pracę w wysokości 9% wynagrodzenia zasadniczego, który co roku, z dniem 1 czerwca, wzrastał o 1% aż do osiągnięcia maksymalnego pułapu 20%.
Po zmianach wprowadzonych decyzją Rady Miasta 28 grudnia 2021 roku, pensja prezydenta znacząco wzrosła. Radni ustalili wówczas nowe stawki:
- wynagrodzenie zasadnicze – 10 770 zł,
- dodatek funkcyjny – w maksymalnej wysokości przewidzianej w rozporządzeniu o wynagradzaniu pracowników samorządowych,
- dodatek specjalny – 30% łącznej wartości wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego,
- dodatek za wieloletnią pracę – 12% wynagrodzenia zasadniczego, zwiększany co roku o 1% do maksymalnych 20%.
Podczas sesji 30 października 2025 roku radni ponownie zajęli się kwestią wynagrodzenia włodarza miasta. W wyniku głosowania uchwalono kolejną podwyżkę – od listopada prezydent Kalisza będzie otrzymywał 11 310 zł wynagrodzenia zasadniczego brutto, czyli o 540 zł więcej niż dotychczas.
Po doliczeniu dodatków funkcyjnych, specjalnych oraz za wysługę lat, łączna miesięczna pensja prezydenta przekroczy 21 tysięcy złotych brutto.
Za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych z klubów Koalicji Kaliskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Polski 2050, przeciw było 7 radnych Koalicji Obywatelskiej.
PZA

7 godzin temu












