Podwyżka dla prezydenta Rzeszowa i wyższe podatki od nieruchomości? Radni zadecydowali

Decyzją radnych Rzeszowa, prezydent Konrad Fijołek nie dostanie podwyżki (Fot. Grzegorz Bukala / UM Rzeszowa)

Zgodnie z rozporządzeniem prezesa Rady Ministrów, Rada Miasta Rzeszowa mogła zadecydować o podwyżce dla prezydenta Rzeszowa w kwocie 1681 zł brutto. O tyle więcej mógłby zarabiać Konrad Fijołek. Jednak po burzliwej dyskusji podczas dzisiejszej sesji, radni nie wyrazili na to zgody. Sprzeciwili się oni też podwyżce w 2026 r. podatków od nieruchomości dla mieszkańców Rzeszowa i podwyżce od środków transportowych dla kierowców.

Najpierw radni głosowali nad uchwałą w sprawie wysokości stawek podatku od nieruchomości dla mieszkańców Rzeszowa.

Dotąd stawka opodatkowania w budynkach mieszkalnych wynosi 1,19 zł za metr kw., a po podwyższeniu opłaty w przyszłym roku stawka wynosiłaby 1,25 zł. W budynkach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej za powierzchnię użytkową (metr kwadratowy) teraz trzeba zapłacić 34 zł, a po podwyżce w przyszłym roku byłoby to 35,53 zł. Tyle samo wynosiłaby podwyżka za garaż wielostanowiskowy (wzrost z 34 zł za metr kw. do 35,53 zł za m kw.).

Wzrost podatków byłby możliwy w związku z górnymi granicami stawek kwotowych ogłaszanych przez ministra finansów i gospodarki. Podwyżki tego typu dla mieszkańców miały być przeznaczone na wzrost kosztów utrzymania zasobów miasta o wskaźnik 4,5 proc.

Jednak radni zdecydowali, iż podwyżki podatku od nieruchomości nie będzie. „Za” było 8 radnych, 3 się wstrzymało, a 13 było przeciw.

Głosowano również nad uchwałą dotyczącą podniesienia opłat od środków transportu dla kierowców. Dla samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i poniżej 12 ton. Zaproponowane stawki od 3,5 tony do 5,5 tony włącznie – 672 zł, powyżej 5,5 tony do 9 ton włącznie – 1272 zł i powyżej 9 ton i poniżej 12 ton – 1560 zł.

Również i w tej sprawie uchwala nie przeszła. „Za” było 10 radnych, jeden się wstrzymał, 14 było przeciw.

Przesądził jeden głos

Kolejnym punktem debaty była dyskusja nad ustaleniem wynagrodzenia dla prezydenta Rzeszowa.

Marcin Stopa, sekretarz miasta Rzeszowa, podkreślił, iż zgodnie z rozporządzeniem prezesa Rady Ministrów można podnieść wynagrodzenia dla wójta, burmistrza i prezydenta. W przypadku prezydenta Rzeszowa nie jest to duża kwota, bo 1681 zł brutto.

Ostatnio prezydent Rzeszowa miał podnoszone wynagrodzenie w 2021 roku, tak więc przez ostatnie 4 lata nie miał wzrostu pensji.

– Prezydent pracuje przez cały tydzień, po kilkanaście godzin dziennie, również w weekendy i powinien dostać podwyżkę – mówił sekretarz. – Przepisy na to pozwalają, ale to Rada Miasta o tym zdecyduje.

Te wyjaśnienia przedstawiciela ratusza, Marcina Stopy, skrytykował radny Michał Wróbel.

– Patrzę i oczom nie wierzę – stwierdził. – Miasto jest ogromnie zadłużone, Rzeszów może się pod tym względem poszczycić palmą pierwszeństwa wśród miast w Polsce i zbliżamy się pod tym względem autostradą do zadłużonego Krakowa – przekonywał.

Radny dodał, iż przyznawanie podwyżki prezydentowi tylko na podstawie rozporządzenia prezesa Rady Ministrów, to jest żadne uzasadnienie. – To jakieś fakultatywne dawanie podwyżki, wzrost wynagrodzenia powinien być za zasługi. Nie usłyszeliśmy, czym prezydent chciałby się pochwalić – mówił.

Radny Witold Walawender powiedział, iż prezydent Rzeszowa pozyskuje środki na inwestycje, których oczekują mieszkańcy. Powstają, żłobki, przedszkola, drogi, potrzebne są pieniądze na utrzymanie szkół i placówek kultury. Za to odpowiada prezydent i to w przyszłości każdy prezydent Rzeszowa, nie tylko obecny, powinien być dobrze wynagradzany.

– Radni opozycji nie chcą uchwalić podwyżki dla prezydenta, bo to nie ich prezydent – mówił Witold Walawender. – Konrad Fijołek to świetny gospodarz miasta – dodał.

Obecnie prezydent Konrad Fijołek zarabia 20 029 zł brutto. Na te kwotę składa się wynagrodzenie zasadnicze 10 770 zł, dodatek funkcyjny – 2980 zł, dodatek specjalny (30 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) w wysokości 4125 zł i dodatek za wieloletnią pracę (20 procent kwoty wynagrodzenia zasadniczego) wynoszący 2154 zł.

Gdyby radni zgodzili się na podwyżkę, to prezydent Rzeszowa zarabiałby 21 710 zł brutto. Byłby to wzrost o 8 procent. Jednak tej podwyżki nie będzie, bowiem za było 12 radnych (KO i Rozwój Rzeszowa), a przeciwko 13 (PiS i Razem dla Rzeszowa).