Podwójna porażka Olafa Scholza. Odwróciła się od niego kluczowa grupa wyborców

news.5v.pl 2 tygodni temu

Wybory we wschodnich Niemczech to szokujący dowód malejącego poparcia dla koalicji rządzącej w kraju — zwłaszcza wśród niegdyś najbardziej lojalnych wyborców Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD).

Analiza wyborów landowych w Turyngii i Saksonii, przeprowadzona przez Forschungsgruppe Wahlen na zlecenie telewizji ZDF, pokazuje, iż robotnicy — dawniej główny elektorat — odwrócili się od kanclerza Olafa Scholza i jego SPD.

W Saksonii tylko 5 proc. robotników głosowało na byłą partię robotniczą SPD. W Turyngii było to 6 proc. Socjaldemokraci byli kiedyś niekwestionowanym głosem klasy robotniczej, co stanowiło podstawę ich politycznych sukcesów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„W kraju prawie nic nie zostaje zrobione”

Jednak trwający w Berlinie spór działa ludziom na nerwy. Według badania Infratest Dimap, które zostało przeprowadzone na zlecenie nadawcy ARD, 82 proc. mieszkańców Saksonii jest zdania, iż rząd federalny „kłóci się tak bardzo, iż w kraju prawie nic nie zostaje zrobione”.

Klasa robotnicza głosuje teraz głównie na skrajną prawicę. AfD jest tu wyraźnie najsilniejszą partią z wynikiem 40 proc. w Saksonii i 41 proc. w Turyngii. CDU zajmuje wśród robotników drugie miejsce — z 30 proc. w Saksonii i 22 proc. w Turyngii.

2 proc. robotników w dwóch landach głosowało na Zielonych. Z kolei FDP nie jest już tutaj mierzalna. Wśród tej grupy nowa partia Sojusz Sahry Wagenknecht zdobyła 12 proc. głosów w Saksonii i 15 proc. w Turyngii.

Idź do oryginalnego materiału