Podsumowali mijającą kadencję

2 tygodni temu

W piątek, 26 kwietnia w sali obrad stalowowolskiego magistratu odbyła się ostania sesja Rady Miejskiej 2018-2024. Mijająca kadencja samorządowa jest wyjątkowa, była to bowiem najdłuższa, trwająca pięć i pół roku kadencja w historii III RP.

W latach 2018-2024 Radę Miejską w Stalowej Woli tworzyli: Jerzy Augustyn, Mariusz Bajek, Leszek Brzeziński, Renata Butryn, Maria Chojnacka, Łukasz Durek, Joanna Grobel-Proszowska, Ilona Kaczmarek, Andrzej Kochan, Agata Krzek, Elżbieta Kulpa, Paweł Madej, Lucjan Małek, Damian Marczak, Paulina Miśko, Karolina Paleń, Dariusz Przytuła, Piotr Rut, Jan Sibiga, Stanisław Sobieraj, Andrzej Szymonik, Łukasz Warchoł, Franciszek Zaborowski.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny podsumowując minioną kadencję stwierdził, iż była historyczna i to z wielu powodów. Świat musiał mierzyć się z pandemią, wybuchła wojna w Ukrainie, wiele się zmieniło w Polsce i na świecie co wymusiło także nowe sposoby współpracy i działania samorządów. Włodarz miasta podkreślał, iż w wielu momentach samorząd mimo różnic działał ponad podziałami politycznymi.

– Ta kadencja, która już za nami, jest kadencją zupełnie wyjątkową pod względem tego, co wspólnie tutaj, dzięki dyskusjom, decyzjom, dzięki pracy zaangażowanych pracowników urzędu miasta, całej struktury jednostek, spółek miasta Stalowej Woli, tych, którzy nas wspierali w tym działaniu, udało się osiągnąć. Udało… to słowo, którego ja bardzo nie lubię, bo ono dopuszcza działanie jakiegoś ziszczenia szczęścia, ono też jest potrzebne i ono też nam wielokrotnie towarzyszyło, ale to co zostało wykonane w tej kadencji, to wynik świadomej pracy, zorganizowanej pracy. Za to chciałbym dzisiaj wszystkim państwu podziękować, szczególnie państwu radnym, mogliśmy mieć tutaj różne zdanie na temat rozstrzygnięć, decyzji, głosowań, spojrzeń na miasto Stalowa Wola, ale chciałbym abyście państwo na tej ostatniej sesji, w tym dniu kiedy część z państwa po raz ostatni wyjdzie z tej sali jako radny miasta Stalowej Woli, aby w państwu pozostała duża satysfakcja pracy, która została wykonana na rzecz miasta Stalowej Woli, na rzecz rozwoju naszego miasta – mówił prezydent.

Przewodniczący rady Stanisław Sobieraj zaznaczył, iż każdy rok kadencji przynosił nowe wyzwania, nowy budżet, z roku na rok coraz większy, co pokazuje dynamikę rozwoju Stalowej Woli.

– Jestem dumny, iż przez ten okres byłem przewodniczącym Rady Miejskiej w Stalowej Woli, mogłem reprezentować miasto nie tylko w Stalowej Woli, ale też na zewnątrz. To wyróżnienie, zaszczyt, iż współpracowałem też z prezydentem Lucjuszem Nadbereżnym i z radnymi Rady Miejskiej, może różniliśmy się, może sprzeczaliśmy się czasami na komisjach, czy sesjach, ale wszystkim nam zależy na dobru Stalowej Woli, na dobru mieszkańców – mówił Stanisław Sobieraj.

– Kadencja była dosyć trudna, było trochę sporów, głównie dotyczących finansów, a także ochrony środowiska. Martwiliśmy się o pieniądze głównie, niepokoiło nas zadłużenie miasta. Kadencja też była bardzo owocna, czemu mieszkańcy dali wyraz w głosowaniu czyli wszystkie te przedsięwzięcia służące mieszkańcom, podwórka, błonia, Ogródek Jordanowski, po prostu miasto się zmieniło. (…) Miejmy nadzieję, iż w przyszłej kadencji, będzie więcej porozumienia i chęci współpracy. (…) I także mam nadzieję, iż jakość pracy rady będzie wyglądała nieco inaczej, w tym sensie, iż komisje nie będą połączone, będą miały czas na pracę, na przeanalizowanie wszystkich projektów – mówiła radna Joanna Grobel-Proszowska.

Radna Renata Butryn wspominała o tym, iż rolą opozycji jest patrzenie na ręce rządzącym. – Wdrażaliśmy kontrole różnego typu, niestety tutaj nam odmówiono, o ile chodzi o mieszkania, będziemy to kontynuować tylko w innej wersji. Chcemy, żeby słowo transparentność, dostęp do informacji publicznej, miało realne znaczenie. To nad czym głosowaliśmy jest potrzebne w mieście, ponieważ wiemy, iż mamy starzejące się społeczeństwo, iż są ludzie, którzy byli do tej pory niewidoczni i jeszcze są zbyt niewidoczni i o to zabiegaliśmy, więc i o mieszkania chronione, o centrum mieszkalno-wytchnieniowe, a także o hospicjum, tutaj głosowaliśmy jednomyślnie. Chodzi nam o to, żeby Stalowa Wola była miastem atrakcyjnym, dla młodych ludzi przede wszystkim, dla ludzi w średnim wieku, którzy potrzebują atrakcyjnych miejsc pracy, a także dobrego miejsca do mieszkania – mówiła Renata Butryn.

– gwałtownie minęło te 5,5 roku, myślę, iż najbardziej to ocenią mieszkańcy. Wiele rzeczy zostało zrobionych, z tym, iż myśmy zgłaszali, iż wiele projektów, które były można było inaczej zrobić. Nie tylko, iż jest dofinansowanie do danego projektu -przykładem jest stadion, gdzie za pieniądze które miasto dokłada do tego projektu można było wybudować ładny, kameralny stadion i po prostu utrzymanie tego obiektu było by zdecydowanie łatwiejsze, można by było zmienić sposób funkcjonowania tego obiektu – mówił radny Leszek Brzeziński.

Idź do oryginalnego materiału