Rafał Ziemkiewicz niegdyś popularny pisarz, a dziś publicysta jednoznacznie sympatyzujący z PiS lubi się przechwalać swoją „niezależnością”. Że jako człowiek przywiązany szczerze do ideałów wolnego rynku, nigdy nie sięgał po publiczne pieniądze.
– Taką naklejkę dostałem na „weekendzie kapitalizmu” i przykleję sobie dumnie na drzwiach albo nad biurkiem bo taka prawda jest – chwalił się w mediach społecznościowych.
Taką naklejkę dostałem na „weekendzie kapitalizmu” i przykleję sobie dumnie na drzwiach albo nad biurkiem – bo taka prawda jest pic.twitter.com/arhx5ZHn16
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 6, 2023
Na reakcję nie musiał długo czekać.
– Ciekawe, iż propagandyści PiS-u nie uznają kasy pobieranej z gazet, subsydiowanych ogromnie reklamami z SSP, niewspółmiernymi do miernego nakładu, za dotacje lub subsydia. Czyli łgarze – skomentował prof. Wojciech Sadurski.
Ciekawe, iż propagandyści PiS-u nie uznają kasy pobieranej z gazet, subsydiowanych ogromnie reklamami z SSP, niewspółmiernymi do miernego nakładu, za dotacje lub subsydia. Czyli łgarze. https://t.co/6Xjd7hYEjj
— Wojciech Sadurski (@WojSadurski) April 8, 2023