Podrażniona Beata Kempa chwyciła za klawiaturę. Internauci? Nie mieli litości. „Zacznij szukać pracy”

2 dni temu
Za nami rekonstrukcja rządu, obyło się bez rewolucji, co teraz – paradoksalnie- stara się wykorzystać PiS. Beata Kempa wyjątkowo rozemocjonowała się zmianami w gabinecie Donalda Tuska i pokusiła się o kąśliwy komentarz. SMS do posłów W środę Donald Tusk przedstawił nowy/stary rząd – nie doszło do wywrócenia wszystkiego do góry nogami, ale jest ciekawie. Do tego stopnia, iż politycy PiS (w tym Beata Kempa) zalali sieć komentarzami. Największą sensacją i wzmocnieniem gabinetu jest powrót do niego Marcina Kierwińskiego. Poza tym media chętnie komentują odejście z resortu sprawiedliwości Adama Bodnara (zastąpił go Waldemar Żurek). Ogólnie obyło się bez większych kontrowersji, co nie mogło spodobać się w PiS. Z tego też powodu ktoś na Nowogrodzkiej musiał chyba nakazać posłom partii, by ci starali się podgrzać atmosferę. Efekt? Czuć w tym wielką sztuczność. Beata Kempa sięga po telefon i pisze post Jedną z „ofiar” tej rzekomej, mało przemyślanej strategii jest wspomniana Beata Kempa, która postanowiła zaatakować rząd za to, iż jego skład lekko się zmienił. – o ile ktoś naiwnie myślał, iż ta ckliwa historia z rekonstrukcją zmieni cokolwiek – to jest w błędzie. Nic nowego. Sucha, dość nudna, stara śpiewka w wykonaniu zmęczonego i jednak mocno zużytego politycznie Lidera. Powtórka z języka nienawiści.
Idź do oryginalnego materiału