W ekipie Szymona Hołowni zanim kandydat na Prezydenta RP przybył na plac przed MOK w Zawierciu, do głosowania na Hołownię zagrzewał poseł Polski 2050 Kamil Wilk. Asystowała mu radna Martyna Brożek, choć ta druga nic nie mówiła.radna z Ogrodzieńca Martyna Brożek i poseł Polski 2050 Kamil Wilk. Poseł Wilk świetnie się sprawdził jako osoba rozgrzewająca zebranych na placu w oczekiwaniu na przybycie Szymona HołowniW ekipie popierającej Szymona Hołownię, kandydata na Prezydenta RP dostrzegliśmy radną z Gminy Ogrodzieniec Martynę Brożek. A ponieważ konsekwentnie uważamy, iż politykom, w tym radnym wolno mniej, a wymagać mamy prawo więcej, wrócimy do sprawy przywilejów i sposobu ich wykorzystywania. Lub nadużywania. Bo o tym też są te wybory. Martyna Brodzik, była kandydatką w wyborach na burmistrza Ogrodzieńca. Przegrała, ale zdobyła mandat radnej. Aktywnie działa w ugrupowaniu Polska 2050, ale do pracy nie chodzi. Od września 2024 przebywa na „urlopie dla poratowania zdrowia”. To urlop tylko z nazwy, przywilej nauczycieli (Brodzik jest przedszkolanką w gminie Ogrodzieniec), który wiąże się ze złym stanem zdrowia, aby go uzyskać konieczna jest opinia lekarska. Martyna Brożek jest aktywna jako radna, jak widać aktywna jako działaczka Polski 2050, ale do pracy nie chodzi. A ma 100% wynagrodzenia, czyli jakieś 8 tysięcy brutto! To legalne, ale czy sprawiedliwe? Nie wiemy co lekarz wpisał radnej Brożek w zaświadczeniu, jako ocenę złego stanu zdrowia, ale możemy tylko spekulować, jakie dał zalecenia. Naszym zdaniem mógł napisać na recepcie mniej więcej tak: zalecam więcej aktywności politycznej. (JotM)