„Podejrzane zdarzenie” przed wiecem Donalda Trumpa. Policja reaguje

Policja hrabstwa Nassau zareagowała na „podejrzane zdarzenie” w pobliżu miejsca, w którym w środę wieczorem ma odbyć się wiec Donalda Trumpa. Jak twierdzą funkcjonariusze, na Long Island nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych — informuje amerykański tygodnik „Newsweek”.

Materiały wybuchowe miały być znalezione przed wiecem w jednym z samochodów. W internecie pojawił się raport o podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscu wiecu Donalda Trumpa.

— Reagowaliśmy na podejrzane zdarzenie w pobliżu hali widowiskowej Nassau Coliseum, jednak nie potwierdziło się znalezienie ładunku wybuchowego — powiedział rzecznik prasowy policji w rozmowie z „Newsweekiem”, dodając, iż funkcjonariusze nie są pewni, skąd pochodzą fałszywe informacje.

Rzekome materiały wybuchowe na wiecu Donalda Trumpa. Doszło do fałszywego zgłoszenia?

Komisarz policji hrabstwa Nassau Patrick Ryder wydał też oświadczenie, w którym przekonywał, iż nie ma żadnego zagrożenia.

— Przesłuchiwana jest osoba, która prawdopodobnie szkoliła psa do wykrywania bomb w pobliżu miejsca. Osoba z psem do wykrywania bomb fałszywie zgłosiła znalezienie materiałów wybuchowych i jest w tej chwili zatrzymana przez policję — stwierdził w oświadczeniu.

Dwie próby zamachu na Donalda Trumpa

Wiec wyborczy Donalda Trumpa w hrabstwie Nassau został zaplanowany na godz. 19.00 amerykańskiego czasu. Na miejscu zebrały się tłumy wyborców republikańskiego byłego prezydenta.

Najnowsze doniesienia o „podejrzanym zdarzeniu” pojawiły się zaledwie kilka dni po drugim domniemanym zamachu na życie Donalda Trumpa, do którego doszło w trakcie obecnej kampanii wyborczej.

W niedzielę 15 września policja na Florydzie zatrzymała mężczyznę, który miał przy sobie karabin AK-47 i ukrywał się w krzakach w pobliżu pola golfowego, na którym grał Donald Trump. Agenci Secret Service oddali w jego kierunku strzały. FBI traktuje zatrzymanego jako potencjalnego zamachowca.

Z kolei w lipcu do próby zamachu na Donalda Trumpa doszło podczas wiecu w Pensylwanii. Przemówienie byłego prezydenta USA zostało przerwane przez strzały, po czym polityk złapał się za ucho. Zamachowiec zastrzelił jednego ze zwolenników Donalda Trumpa, który stał w pobliżu polityka, po czym napastnik sam został zastrzelony.