Pociągi pojadą szybciej, ale część przejazdów zniknie

1 dzień temu
fot. Radio Doxa / A. Szarometa

PKP PLK planuje zelektryfikować i wyremontować linie kolejowe Opole–Kluczbork oraz Opole–Nysa. Po modernizacji pociągi będą mogły osiągać prędkość do 120 km/h.

– Warunkiem jest jednak ograniczenie liczby przejazdów, ponieważ przy ich obecnej liczbie uzyskanie takich parametrów linii nie byłoby możliwe – wyjaśnia Robert Węgrzyn z zarządu regionu. – Temu tematowi poświęcone były konsultacje samorządu i PKP z gminami położonymi wzdłuż obu tras. W sumie jest ich ponad 70, czyli mniej więcej co kilometr lub półtora kilometra. Dlatego tak czy inaczej część musi zniknąć. Według statystyk, z niektórych korzysta 1,5 do 1,7 pojazdu na dobę. Zatem sprawa wydaje się prosta. Jednak z punktu widzenia gminy czy powiatu, nie zawsze taka jest – informuje Robert Węgrzyn z zarządu regionu.

Niekoniecznie chodzi o to, iż przejazdem jeździ np. tylko wójt burmistrz czy starosta. Dotyczy to sytuacji, w której z rozwiązania korzysta tylko jeden podmiot, ale jest on największą firmą na danym obszarze lub w gminie. Przykładowym rozwiązaniem może być budowa drogi łączącej określone przejazdy, tak aby ruch z dwóch punktów został skierowany na jeden, choćby jeżeli wiązałoby się to z dłuższym dojazdem.

Robert Węgrzyn:

Autor: SP

Idź do oryginalnego materiału