Pociąg "na narty" to nie jest zły pomysł. Ale łatwo zgadnąć, dlaczego zrobiła się afera

6 miesięcy temu
Jedno zdanie wystarczyło, żeby wywołać... aferę o pociągi. A konkretnie o jedno połączenie, którym minister pochwalił się w wywiadzie. Chodzi o linię do Austrii i Włoch z myślą o sezonie narciarskim. Pojawiły się reakcje, iż rząd ma priorytety oderwane...
Idź do oryginalnego materiału