Po raz pierwszy od lat budżet Świdnicy nie będzie uchwalany w grudniu

1 godzina temu

Już w listopadzie gotowy był projekt uchwały budżetowej na rok 2026, a głosowanie zapowiadano na 19 grudnia. Sesja Rady Miejskiej w Świdnicy w tym dniu się odbędzie, ale projekt nie znalazł się programie. – Tak, nie ma, nie ma. Są ku temu powody, ale ja prawdopodobnie zwołam konferencję na poniedziałek i wtedy je wyjaśnię – mówi Swidnica24.pl przewodniczący rady Krzysztof Lewandowski.


Zgodnie z przepisami rada musi uchwalić budżet do 31 grudnia roku poprzedzającego, a tylko w uzasadnionych przypadkach do 31 stycznia roku budżetowego, a stanowi o tym art. 239 Ustawy o finansach publicznych. – Przesuwamy na styczeń. Mam nadzieję, ze uda się w styczniu – mówi Lewandowski. Odmawia jednak odpowiedzi na pytanie, czy klub radnych Prawa i Sprawiedliwości ostatecznie zerwał, czy nie zerwał współpracy z prezydent miasta Beatą Moskal-Słaniewską. Niewykluczone, iż to problem, który stał się przyczyną przesunięcia terminu uchwały budżetowej.

Projekt budżetu, zgodnie z przepisami, był gotowy w połowie listopada i zakładał, iż dochody miasta w 2026 roku mają wynieść blisko 479 mln 974 tys. złotych, czyli ponad 14 milionów mniej niż w tegorocznym budżecie (według stanu na 31 lipca 2025 roku). Z kolei wydatki mają pochłonąć przeszło 490 mln 898 tys. złotych, tj. o blisko 63 milionów mniej niż w roku bieżącym. Tym samym w przyszłym roku planowany jest deficyt w wysokości ponad 10 mln 924 tys. złotych. W celu pokrycia dziury budżetowej w 2026 roku przewidziano zaciągnięcie kredytu. Prawie 96 milionów złotych ma być przeznaczone na inwestycje, w tym 3 mln złotych na projekt Parku Wodnego. W projekcie nie uwzględniono żadnych wniosków opozycyjnych radnych.

Do końca listopada sytuacja wydawała się stabilna, a trwająca od początku tej kadencji koalicja lewicowej prezydent miasta i jej radnych z radnymi PiS niezachwiana. Egzotyczny związek legł w gruzach z powodów ideologicznych, choć czy tak do końca, nie wiadomo. Po deklaracji Beaty Moskal-Słaniewskiej, ze w Świdnicy będzie respektowany wyrok TSUE w sprawie transkrypcji małżeństw jednopłciowych zawartych zagranicą, poseł Ireneusz Zyska z PiS wydał oświadczenie o zerwaniu współpracy. Czy radni PiS mieli udział w podejmowaniu tej decyzji, nie wiadomo. Klub spotkał się w miniony wtorek, ale nikt nie ujawnił, jakie decyzje zapadły.

Niezwykle aktywna w mediach społecznościowych prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska nie poinformowała mieszkańców, dlaczego nie zdecydowała się przedłożyć projektu budżetu w grudniu.

W przypadku braku uchwały w terminie, budżet ustala Regionalna Izba Obrachunkowa.

Agnieszka Szymkiewicz

Idź do oryginalnego materiału