Po prostu geniusz!

poszwa.blogspot.com 3 tygodni temu

Gdy zabiegałem o emeryturę musiałem dostarczyć wypis z dyplomu. Przypomniałem sobie, iż wszystkie egzaminy, kolokwia, sprawdziany, zaliczenia zdawałem na 5. Był taki przypadek, iż cały rok nie zdał zaliczenia oprócz mnie. Dostałem piątkę. Mieliśmy z Mrówką pod górę dwa razy. W Kijowie musieliśmy udowodnić, iż Polacy to nie głupcy, a w Polsce niektórym nawiedzonym manią wyższości nad dzikim wschodem ciemniakom iż nie jesteśmy idiotami. Naszych dyplomów nie trzeba było w Stanach nostryfikować, a większość polskich - tak.

To dowód materialny, iż na dyplomie miałem tylko wpisy "zaliczone" i "bardzo dobry".



Idź do oryginalnego materiału