Po latach porzucili dyskietki. Wszyscy mogą odetchnąć z ulgą

news.5v.pl 2 dni temu

Japonia aż do teraz korzystała z klasycznych dyskietek 3 1/2 cala. Tamtejszy minister cyfryzacji ma jednak powody do radości: nareszcie udało się je wyeliminować z wewnętrznych systemów!

Japonia regularnie powraca w nagłówkach rozmaitych mediów jako ten dziwny kraj. Pod wieloma względami świat postrzega Japonię jako wyjątkowo futurystyczną i hop do przodu. Ale kto był, ten wie iż nie jest to do końca prawda. Owszem, są niektóre rzeczy robiące gigantyczne wrażenie — ale nie brakuje też rozwiązań sprzed wielu dekad, które z naszej perspektywy wydają się przestarzałe. No i właśnie — tak sprawy mają się z używaniem przez tamtejszy rząd dyskietek w tamtejszych systemach rządowych. Tak, oczy was nie mylą: mowa o takich klasycznych dyskietkach 3 1/2 cala, które starsi czytelnicy prawdopodobnie doskonale pamiętają sprzed lat. A niejeden z nas żonglował nimi na potęgę chcąc załadować ulubioną grę na Amidze ;-).

Japonia odchodzi od dyskietek. Rząd zmodernizował wewnętrzne systemy

Modernizacja wewnętrznych systemów administracji zawsze jest ogromnym wyzwaniem. A gdy mowa o kraju o ogromnym przywiązaniu do tradycji oraz niezwykle rozbudowanej strukturze administracyjno-korporacyjnej, całość wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana. Japońska Agencja Cyfrowa kilka dni temu poinformowała, iż rządowe komputery po wielu latach są wolne od regularnego korzystania z niewielkich dyskietek. Nośników, które na zawsze zapisały się w sercach wielu z nas — ale mając jednak na uwadze ich awaryjność, niewielką pojemność i ograniczenia — raczej niewielu za nimi tęskni na co dzień.

Japoński Minister Cyfryzacji, Taro Kono, w ostatnich latach dość aktywnie pracował nad tym, by przestarzałe technologie bezpowrotnie zniknęły z tamtejszej administracji. Krok po kroku realizuje swoje założenia — dzięki czemu udało się ograniczyć (bo jeszcze nie do końca pożegnać) FAX. Teraz z tamtejszych biur znikają także dyskietki. Małymi kroczkami minister wprowadza Japonię w erę cyfrową i regularnego porzucania przestarzałych technologii na rzecz tych z których korzystamy na co dzień. I tych, z których na co dzień korzysta reszta świata w analogicznych sytuacjach.

Źródło: Unsplash

Wielka modernizacja i pożegnanie klasycznych nośników i urządzeń

Era papieru powoli odchodzi w zapomnienie, podobnie jak przestarzałe nośniki. Japonia bowiem do niedawna aktywnie korzystała nie tylko z dyskietek 3 i 1/2-calowych, ale także całego szeregu innych starych nośników: w tym płyt CD czy znacznie mniej popularnego u nas formatu MiniDisc. Można założyć iż poza samym faktem iż wykorzystywana była przestarzała technologia, z biegiem czasu wyzwanie stanowiło również zdobycie nowych, czystych, niezużytych jeszcze nośników które można wykorzystać przy codziennej pracy. No co tu dużo mówić: lepiej późno niż wcale. Co jednak interesujące — kilka lat temu głośno zrobiło się o tym, iż samoloty Airbus i Boeing po dziś dzień korzystają z dyskietek. To właśnie za ich pośrednictwem aktualizowane są bazy danych nawigacyjnych.

Czytaj dalej poniżej

Grafika: Depositphotos.com

Idź do oryginalnego materiału