Po co Newsweek publikuje spin z Nowogrodzkiej? Krakowskie kontakty czy głupota?

1 dzień temu
Zdjęcie: Po co Newsweek publikuje spin z Nowogrodzkiej? Krakowskie kontakty czy głupota?


W ostatnich dniach w Newsweeku ukazał się tekst autorstwa Jacka Gądka, dotyczący kampanii wyborczej przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Artykuł ten, mimo iż ukazuje się w medium uchodzącym za liberalne i niezależne, powiela zaskakująco znajomy ton. Wydźwięk publikacji do złudzenia przypomina przekazy PR-owe, które od tygodni sączy zaplecze PiS z Nowogrodzkiej. Pojawia się więc pytanie: dlaczego?

Zamiast rzetelnej analizy, dostajemy próbkę propagandowego spinu, którego celem zdaje się być jedno – podważenie pozycji Rafała Trzaskowskiego, jedynego poważnego kandydata z realnymi szansami na wygraną już w pierwszej turze. A tymczasem – co irytuje sztab PiS – Trzaskowski prowadzi dynamiczną, dobrze zorganizowaną kampanię, w której nie ma miejsca na chaos i niekompetencję, tak charakterystyczne dla obozu rządzącego. Z kolei atmosfera w sztabie Karola Nawrockiego, kandydata wspieranego przez PiS, jest – delikatnie mówiąc – grobowa. Notowania lecą w dół jak kamień w wodę, a wewnętrzne badania pokazują, iż elektorat nie kupuje ani kandydata, ani narracji budowanej wokół niego. To właśnie w tym kontekście należy czytać publikację Gądka – jako element szerszej kampanii dezinformacyjnej, mającej siać wątpliwości, osłabiać morale i odwracać uwagę od prawdziwego problemu obozu władzy: nadchodzącej klęski.

Jarosław Kaczyński, doskonale zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, uruchamia wszystkie dostępne środki – zarówno oficjalne, jak i nieoficjalne. Spin doktorzy z Nowogrodzkiej pracują na pełnych obrotach. Cel? Utrzymać władzę za wszelką cenę. Bo w tej kampanii nie chodzi już tylko o politykę. Chodzi o immunitet. O nietykalność. O uniknięcie odpowiedzialności za lata nadużyć i łamania prawa. Kaczyński wie, iż przegrana może oznaczać lawinę rozliczeń. I boi się ich jak diabeł święconej wody. Dlatego dziś stawką tej kampanii – bardziej niż kiedykolwiek – jest nie tylko przyszłość Polski, ale też przyszłość ludzi, którzy przez lata rządzili nią jak folwarkiem.

A jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości, po co Newsweek publikuje spin z Nowogrodzkiej – niech spojrzy, kto na tym najbardziej korzysta.

Idź do oryginalnego materiału