Radni Legnicy mieli zająć się sprawą likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego dopiero we wrześniu. Tymczasem – zupełny zwrot akcji! W trakcie wakacji, kiedy wiele osób pozostało na urlopach przewodnicząca Rady Miejskiej Karolina Szymkowiak-Jaczewska zwołała nadzwyczajną sesję na 28 sierpnia.
Najważniejszy punkt obrad? Kontrowersyjna decyzja prezydenta Macieja Kupaja o zamknięciu placówki, która od lat służy młodzieży i mieszkańcom.
Sprawa od początku budzi ogromne emocje. W lutym burzliwa, ponadtrzygodzinna debata zakończyła się wynikiem „na styk” – uchwała przeszła tylko jednym głosem. choćby wśród radnych Koalicji Obywatelskiej zabrakło jednomyślności. Protestowali przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych, negatywnie wypowiedziało się także Dolnośląskie Kuratorium Oświaty, jednak minister edukacji Barbara Nowacka uchyliła decyzję kuratora.
Teraz wszystko wskazuje na to, iż temat ma być „przepchnięty” po cichu i w ekspresowym tempie – w trakcie sezonu urlopowego. Czy Legnica w 48 godzin straci miejsce, które przez lata było oazą dla młodzieży?
Z takim trybem działania i sposobem traktowania ważnych społecznie instytucji nie zgadza się radna Prawa i Sprawiedliwości Joanna Śliwińska-Łokaj.
– Przed chwilą przewodnicząca Rady Miejskiej Karolina Szymkowiak-Jaczewska zarządziła sesję nadzwyczajną na najbliższy czwartek – 28 sierpnia. Informację o niej radni otrzymali… zaledwie dwa dni przed terminem, w samym środku okresu urlopowego. Najważniejszym (i najbardziej kontrowersyjnym) punktem obrad ma być likwidacja legnickiego Schroniska Młodzieżowego. Wszystko wskazuje na to, iż decyzja została już przesądzona, a miejsce, które przez lata służyło młodzieży i mieszkańcom, idzie „pod młotek”. Nie zgadzam się z takim trybem działania i sposobem traktowania ważnych społecznie instytucji i ważnych spraw miejskich – pisze na Facebooku Joanna Śliwińska-Łokaj.