Minęły już dwa miesiące od decyzji prezydenta Aleksandra Miszalskiego o rezygnacji z inwestycji przy ulicy Monte Cassino. Byłoby to duże, a więc drogie przedsięwzięcie, na które w tej chwili nie stać zadłużonego Krakowa. Miałoby pochłonąć choćby 200 mln zł, bo poza budową dużej pływalni z dwoma nieckami (o długości 50 i 25 metrów), planowane było...