Od poniedziałku (17 listopada) otwarta będzie granica w województwie podlaskim. Dwa przejścia graniczne wracają do funkcjonowania: w Bobrownikach oraz w Kuźnicy. Rzecz w tym, iż będą na nich ograniczanie, które zmniejszą ich przepustowość i kto liczy na masowy powrót ruchu towarowego (czyli zwiększenie obrotów na stacjach paliw, restauracjach i knajpkach) może się rozczarować. Będą korki, a ruch będzie mniejszy. Nie wrócą też autobusy, bo Kuźnica będzie zamknięta dla przejazdu busów. Dlaczego takie rozwiązania?
Kto zasłużył się dla otwarcia granicy?
Dlaczego Donald Tusk zdecydował się teraz na otwarcie granic?
Ile straciła podlaska gospodarka przez dwa lata blokowania przejść i dodatkowo przez te dwa tygodnie?
Dlaczego nie poczujemy gwałtownie plusów z otwarcia granic?
Posłuchajcie!