3 godzin temu
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) rozważa fundamentalną zmianę w systemie finansowania mediów publicznych w Polsce. Propozycja zastąpienia tradycyjnego abonamentu RTV nową, powszechną opłatą audiowizualną może oznaczać początek nowej ery dla polskiego krajobrazu medialnego.
Fot. Warszawa w Pigułce
Kluczowe elementy proponowanej reformy
- Wysokość opłaty: Planowana miesięczna opłata ma wynosić 8-9 złotych od gospodarstwa domowego, co daje roczną kwotę około 100 złotych.
- Metoda poboru: Opłata ma być egzekwowana przez urzędy skarbowe, co ma zwiększyć skuteczność jej pobierania w porównaniu z obecnym systemem.
- Powszechność i obowiązkowość: Nowa danina ma objąć wszystkich obywateli, z wyjątkiem grup objętych zwolnieniami.
- Zwolnienia: Przewidziano ulgi dla osób o niskich dochodach, bezrobotnych, rencistów, młodzieży do 26. roku życia oraz seniorów powyżej 75 lat.
Cele i oczekiwane efekty
- Stabilne finansowanie: Zagwarantowanie pewnego źródła dochodów dla mediów publicznych.
- Niezależność polityczna: Uniezależnienie nadawców od wpływów reklamowych ma wzmocnić ich autonomię.
- Poprawa jakości: Oczekuje się, iż nowy system skłoni media publiczne do konkurowania jakością treści, a nie oglądalnością.
Kontekst i porównanie z obecnym systemem
Aktualnie obowiązujący abonament RTV wynosi:
- 8,70 zł miesięcznie za radioodbiornik (104,40 zł rocznie)
- 27,30 zł miesięcznie za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny (327,60 zł rocznie)
Obecny system jest krytykowany za niską ściągalność i brak elastyczności wobec sytuacji ekonomicznej obywateli.
Opinie i kontrowersje
Propozycja KRRiT już teraz budzi mieszane reakcje:
- Zwolennicy podkreślają potencjał zmian w kontekście poprawy jakości i niezależności mediów publicznych.
- Krytycy argumentują, iż nowa opłata może być postrzegana jako ukryty podatek.
Perspektywy na przyszłość
Projekt ustawy jest w tej chwili w fazie konsultacji. Niezależnie od ostatecznego kształtu reformy, jasne jest, iż polski system finansowania mediów publicznych stoi u progu znaczących zmian. Debata na temat przyszłości mediów publicznych w Polsce dopiero się rozpoczyna, a jej wynik może mieć daleko idące konsekwencje dla całego krajobrazu medialnego w kraju.
