Na lewicy, z jej często bezrefleksyjnym zamiłowaniem do oświeceniowego reformizmu, pokutuje kilka dogmatów, których nie wolno głośno kwestionować. Na przykład, jednoznacznie pozytywny stosunek do podatków jako solidarnej zrzuty na „wspólne państwo”, albo do nauczycieli jako wychowawców „naszych dzieci”, uniemożliwia choćby postawienia pytania o to, dlaczego klasa ludowa niekoniecznie kocha płacenie na (klasowe) państwo i podwyżki dla pedagogów, którzy uczestniczą w reprodukcji nierówności, hierarchii i klasistowskich postaw.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Planowanie przestrzenne niszczy dobra wspólne
Powiązane
O Franku i błędach natury / janko
1 godzina temu
Polecane
NBA: Ulubieniec publiczności z nowym kontraktem!
7 godzin temu
Galerie zdjęć z meczu o Superpuchar ze Śląskiem
10 godzin temu
Okradł swoją partnerkę. Odpowie przed sądem
10 godzin temu