[Counter-Box id="1"]
PiS planował zniechęcać Polaków do oglądania obrad Sejmu. Trolle i obdzwonieni dziennikarze nie pomogli, plan nie wypalił i zadziałał dokładnie w drugą stronę. Ilość subskrybentów sejmowego kanału w ciągu kilku dni prawie się potroiła i dzisiaj jest to blisko 200 tysięcy osób.
Sejm w internecie ogląda coraz więcej Polaków. Popularność kanału jest ogromna. To budzi zrozumiałą wściekłość ekipy Kaczyńskiego, która wolałaby aby Polacy o tym co się dzieje w Sejmie dowiadywali się z pisowskich mediów, bo wtedy przekazem można manipulować i kłamać. Przy bezpośrednich relacjach nie jest to możliwe.
Kaczyński upada na naszych oczach.