
Społeczny Komitet „Przyszłość Placu Wolności” organizuje protest. Mieszkańcy domagają się budowy parkingu podziemnego pod płytą placu. Pikieta odbędzie się w najbliższą środę, 12 marca, przy pomniku Józefa Piłsudskiego.
Zdaniem mieszkańców podziemny parking na Placu Wolności rozwiązałby problem braku miejsc postojowych w centrum miasta. Tymczasem władze Kielc twierdzą, iż realizacja tego przedsięwzięcia nie jest możliwa ze względu na brak funduszy.
„Mamy dość wiecznego polowania na miejsce parkingowe” – mówią organizatorzy protestu. „Plac Wolności ma być wizytówką miasta, a nie parkingiem. Chcemy, aby nasze głosy były słyszane i aby władze miasta podjęły działania na rzecz rozwiązania tego problemu. Przyjdźcie! To walka o godność nas wszystkich” – apelują organizatorzy.
Mieszkańcy domagający się budowy parkingu zamierzają wyrazić swoje niezadowolenie w środę, 12 marca, od godziny 16:00.
„To nie jest zwykły protest, to nasz test” – podkreślają organizatorzy. „Chcemy pokazać, iż jesteśmy zdeterminowani, aby zmienić nasze miasto na lepsze. Wierzymy, iż wspólnie możemy sprawić, iż Plac Wolności stanie się miejscem przyjaznym zarówno dla mieszkańców, jak i turystów”.
Przypomnijmy, mieszkańcy Kielc napisali obywatelski list otwarty do prezydent Agaty Wojdy, w którym apelują o pozyskanie funduszy na budowę parkingu podziemnego. Pod listem wciąż zbierane są podpisy poparcia.
Miasto planuje przeznaczyć 40 milionów złotych z funduszy unijnych na przebudowę Placu Wolności. Władze Kielc zdecydowały się jednak zrezygnować z budowy parkingu podziemnego. Zmianie ma ulec także układ komunikacyjny w tej okolicy.
- Plac Wolności
- PARKING PODZIEMNY
- Protest
- MIESZKANCY KIELC
- parkingi
- kielce