Polskie Linie Kolejowe poszerzają ofertę dalekobieżną dla małych miejscowości. Już w najbliższych latach 70 polskich miejscowości zyska dwukrotny lub większy wzrost liczby połączeń na dobę, z czego część mieści się na Mazowszu. Po 30 latach połączenia dalekobieżne wrócą do Łomży i Chorzel, Na liście znajdzie się również m.in. Wyszków i Ostrołęka. Plan wprowadzania nowych połączeń ma być wdrażany stopniowo, już od grudnia tego roku.
Poprawa komunikacji
Jak mówi prezes zarządu PKP Intercity Janusz Malinowski, chodzi o poprawę komunikacji mniejszych miast z dużymi aglomeracjami.
— Ostrołęka, Łomża, więc tych miejscowości jest bardzo dużo. Dlaczego decydujemy? Szczerze mówiąc, te miejscowości, te połączenia są zaniedbane od wielu, wielu lat — podkreśla.
Jak zapowiada 35 hybrydowych zespołów trakcyjnych i 22 składy spalinowe będzie obsługiwało m.in. trasy: Warszawa – Łomża (m.in. przez Wyszków, Ostrołękę); Białystok – Gdynia (m.in. przez Chorzele, Ostrołękę); Kraków – Gdynia (m.in. przez Gostynin, Płock), Warszawa – Gdynia (m.in. przez Sierpc). Pociągi z Łomży przez Ostrołękę do Warszawy ruszą w przyszłym roku. Pozostałe będą uruchamiane sukcesywnie wraz z odbiorem nowych zespołów trakcyjnych.
Kolej alternatywa dla samochodu
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak podkreśla, iż PKP zamierza konkurować z komunikacją drogową.
— Kolej jako alternatywa do samochodu to musi być kolej, która jest szybka, kolej, która ma wysoką częstotliwość i kolej, która ma wysoką dostępność, czyli najlepiej jak najwięcej połączeń bezpośrednich - wskazuje.
W przyszłym roku PKP Intercity będzie obsługiwać ponad 530 połączeń.