Żadnych aresztów domowych, żadnego dozoru zdalnego – tylko i wyłącznie ciężkie więzienie dla złodziei okradających Polskę. Nie może być zgody na korupcję i złodziejstwo, nie można tolerować tego co wyprawiają politycy – uważają Polacy. Okazuje się jednak, iż jeżeli skazanych zostanie tylko 10% polityków układu władzy, to zabraknie dla nich miejsc w więzieniach. Dlatego trzeba budować nowe.
Mowa o najcięższych przestępstwach przeciwko Polsce: okradaniu podatników. Nie ma gorszej zbrodni niż złe gospodarowanie naszymi wspólnymi pieniędzmi. Mogłyby one służyc rozwojowi, budowaniu innowacji, nowych miejsc pracy i wielu pożytecznych projektów. Zamiast tego zostały rozkradzione.
Przykładem jest polski przemysł zbrojeniowy. Firmy umierają, bo Błaszczak wytransferował do Korei Południowej miliardy złotych. Pieniądze, które moglibyśmy wydać na polskie
karabiny, drony i rakiety zostały wysłane do Azji. Trudno nie traktować tego jako kradzież.
Wszyscy ci, którzy okradali Polskę, muszą trafić do więzienia.