Pisowski dziennikarz chce zabijać dzieci za świętowanie Halloween?

4 godzin temu

Kiedy myślisz, iż retoryka skrajnych pisowskich propagandystów osiągnęła szczyt absurdu, pojawia się Tadeusz Płużański i podnosi poprzeczkę. Na antenie telewizji wPolsce, dziennikarz i propagandysta związany z PiS posunął się do zaskakującego stwierdzenia: gwoździe i żyletki w cukierkach miałyby być, jak zasugerował, „wskazówką” dla dzieci, aby nie świętowały Halloween. Tak, dobrze czytasz – Płużański zdaje się aprobowanie groźnych dla zdrowia dzieci „ostrzeżeń” jako sposób na odstraszenie od niewygodnego dla niego święta.

Czyżbyśmy dotarli do punktu, gdzie zapominamy o podstawowych zasadach ochrony dzieci? Płużański, dziennikarz (choć to mocne słowo), sugerując jakąś formę przyzwolenia na przemoc wobec dzieci, które świętują Halloween, ewidentnie zatracił kontakt z rzeczywistością i granicami rozsądku. Tego typu retoryka, która niejako akceptuje przemoc w formie ukrytych ostrzy w cukierkach, nie jest tylko szkodliwa, ale wręcz niebezpieczna.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zamiast jednak skupić się na realnych problemach społecznych, Płużański tworzy własną groteskową narrację. Zastraszanie i manipulowanie widzami staje się jego pisowską, a ta najnowsza „lekcja” jest jedynie kolejną odsłoną jego kampanii przeciwko rzekomym zachodnim wpływom. Ale czy naprawdę ktoś odpowiedzialny uznałby tak okrutne metody za akceptowalne „ostrzeżenie” dla dzieci? Każdy rozsądny dorosły rozumie, iż to przerażająca fantazja – wyjąwszy, jak widać, Tadeusza Płużańskiego.

Skąd ta gotowość do popierania przemocy? Czy naprawdę wierzy, iż dzieci, które odwiedzają sąsiadów, przebierają się i cieszą zabawą, to największe zagrożenie dla polskich wartości? Trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne: dla Płużańskiego wszelkie chwyty są dozwolone, by wywołać strach i histerię. Dziennikarz wPolsce zdaje się nie mieć oporów, by posunąć się do groźby ukrytej pod przykrywką „ostrzeżeń” – i to właśnie budzi największy niepokój.

Pan @T_Pluzanski na antenie telewizji @wPolscepl o gwoździach i żyletkach znalezionych przez dzieci w cukierkach:

„to wskazówka dla tych dzieci żeby nie świętowały Halloween” pic.twitter.com/xyUa4w0bzT

— ToNiePrzejdzie (@ToNiePrzejdzie) November 6, 2024

Idź do oryginalnego materiału