Coraz powszechniejsze jest w Polsce przekonanie, iż PiS będzie mocno “kręcił” przy wyborach. I iż partia Kaczyńskiego zrobi wszystko, by nie oddać władzy zdobytej w 2015 r.
Tylko tak można zrozumieć najnowszą wypowiedź Morawieckiego. Szef rządu przyznał, iż politycy PiS zastanawiają się nad połączeniem wyborów parlamentarnych i… referendum w sprawie imigracji.
– Planujemy przeprowadzić w tym samym czasie po to, żeby też koszty były niższe, bo wiadomo, iż przeprowadzenie osobno wyborów, osobno referendum to dodatkowe koszty, a tak to te koszty będą praktycznie prawie takie same – przekonywał szef rządu.
Zapomniał tylko, iż to PiS jest partią, która sprowadza do Polski setki tysięcy migrantów. I iż Polacy doskonale o tym wiedzą. Więc połączenie terminu wyborów parlamentarnych i referendum może być już tylko gwoździem do trumny PiS.
Ale to nie jest już nasz problem.