PiS zamierza kontrolować domy Polaków i zbierać wrażliwe dane. Inwigilacja ma dotyczyć wszystkich domów, w których trzeba wykonać tak zwany audyt energetyczny.
“Główny Urząd nadzoru Budowlanego informuje, iż […] dane dotyczące efektywności energetycznej będą agregowane przy okazji dobrowolnej, zaplanowanej i zamówionej przez obywatela inwentaryzacji budynku” – wskazuje Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
„Dane, które zbierane są w bazie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków to dane, które docelowo mają wspomóc kształtowanie polityki niskoemisyjnej i pomóc polepszyć jakość powietrza w Polsce.” – podkreśla GUNB.
Pełna inwigilacja! Kontrolerzy będą wchodzić do domów i mieszkań jak chcą. Kłamią też, iż nie będą nic kontrolować. Bezczelność!