PiS ukrywa prawdę o 17 września, boi się Rosji czy realizuje polecenie z Kremla ?

2 lat temu

17 września 1939 roku ZSRR napadło na Polskę. W efekcie Polska, atakowana od zachodu przez Niemcy, upadła. Jednak PiS dziwnym trafem nie organizuje obchodów tego wydarzenia. Dlaczego?

„Dlaczego nie ma u nas ogólnokrajowych obchodów napaści Związku Radzieckiego na Polskę, takich na miarę 1 września? Czemu nie ma ogólnokrajowego trąbienia, wystąpień publicystów, historyków, polityków, wieńców, kwiatów, parad, spotkań w miejscach pamięci? Nie zrozumcie mnie źle, napewno się odbywają pewne uroczystości, ale od zawsze odnoszę wrażenie, iż władzy bardzo nie w smak nagłaśnianie tego, a także nie ma zamiaru budować na tym tego „narodowo-patryjotycznego” kapitału, który przeżywał teraz taki renesans. Z czego to wynika? Czemu sprawa podejścia Rosjan w czasie wojny, a i po wojnie jak i komunistów radzieckim i kolaborantów polskich przez cały czas jest nierozliczania, skoro teraz jest najlepszy czas jak dotąd?” – pyta jeden z internautów.

Odpowiedź jest bardzo prosta – PiS zachowuje się jak partia prorosyjska. Niedawno Kaczyński i Morawiecki zaprosili do Polski Le Pen, Salviniego i Orbana, a więc ludzi Putina w Europie. W ten sposób pokazali po czyjej są stronie.

Podobnie jest z wrakiem Tupolewa – Kaczyński nigdy się o niego nie upomniał.

Idź do oryginalnego materiału